W kalejdoskopie: Assassin`s Creed 2

1UP a konkretniej Jeremy Parish ocenił produkcję Ubisoftu na A- i już na początku swojej recenzji dał upust zadowoleniu z jakości. Assassin's Creed 2 to o wiele lepsza gra, niż poprzedniczka. Przede wszystkim to wreszcie kompletna produkcja, posiadająca początek, środek i zakończenie. Assassin's Creed miał bardzo ciekawy początek i satysfakcjonujący koniec połączone 20 godzinami szarej nudy. Może ten sequel nie przynosi tej świeżości, znanej z kilku wyjątkowych momentów pierwszej gry, ale bardziej konsekwentnie dostarcza przyjemności od startu do finiszu. Kevin VanOrd z Gamespot przyznał grze ocenę 9.0. Zauważył i docenił między innymi fakt, że tym razem główny bohater nie jest już niedostępnym asasynem, a protagonistą z krwi i kości.   Altair był ciekawą postacią ale jedynie z uwagi na tajemny zakon, który reprezentował, a nie dlatego, że mogliśmy poznać człowieka schowanego pod kapturem. Ezio jest dużo bardziej przystępny. To nie tylko zabijaka z ukrytym ostrzem, ale w pełni rozwinięty protagonista. Nie jest skazany na łaskę fabuły - to raczej ona rozwija się wokół jego poszukiwania prawdy o powodach swoich smutków. Właśnie ta osobista narracja sprawia, że historia Assassin's Creed 2 jest bardziej wciągająca. Kilka współczesnych fragmentów z Desmondem również robie teraz o wiele lepsze wrażenie. Kolejną 9 do listy ocen dopisał Tom Bramwel z Eurogamera. Potwierdza on, że autorzy gry nie kłamali i różnorodność misji jest teraz zaletą gry. Misje często są niesamowite i nie wszystkie dotyczą historii. W świecie znajdziemy 6 grobowców, z których każdy jest samodzielnym, liniowym epizodem, składającym się z elementów platformowych rodem z Prince of Persia oraz części skradankowych. Nie wszystkie są genialne, ale spokojne, piękne poziomy rozgrywające się w Bazylikach we Florencji i Wenecji są prawdopodobnie najlepszą platformową robotą Ubisoftu od czasu Sands of Time IGN dał nawet więcej, bo 9,2. Miło dowiedzieć się między innymi, że nie skończymy zabawy w jeden, niedługi wieczór. Nawet jeśli zignorujecie dodatki, Assassin's Creed 2 wciąż jest długą grą. Sama historia trwa około 18 godzin i jest wystarczająco zróżnicowana by przez cały czas ciekawić. Nie każda misja jest równie ekscytująca. Zabójstwa są o wiele bardziej satysfakcjonujące, niż podążanie za sojusznikiem przez miasto. Jest jednak kilka pojedynczych misji, które są jednocześnie emocjonujące i bardzo różne od podstawowej rozgrywki. No i na koniec jeszcze Will Tuttle z Gamespy. Ocena w serwisie to maksymalne 5 gwiazdek, a w podsumowaniu recenzji Will wspomina to, co słyszałem już od naprawdę wielu osób - Assassin's Creed 2 to po prostu wreszcie właściwa realizacja pomysłu, przedstawionego w pierwszej części gry. Obrazki inne media mogą przekonywać was, że AC2 jest prawie identyczny z pierwowzorem. W rzeczywistości sequel bierze pomysł oryginału i po prostu go realizuje. Grając nie mogłem przestać zastanawiać się, czy deweloperom przypadkiem od początku nie chodziło o stworzenie właśnie takiej gry, ale wcześniej zabrakło albo pieniędzy albo czasu. Maciej Kowalik