W kalejdoskopie: Aliens vs Predator

W kalejdoskopie: Aliens vs Predator

W kalejdoskopie: Aliens vs Predator
marcindmjqtx
28.02.2010 14:33, aktualizacja: 13.01.2016 16:04

Zmagania stada obcych, jednego predatora i mieszających się w to wszystko Colonial Marines jakoś nie podbiły serca Konrada, który całość ocenił na 3+. To oznacza, że prawdopodobnie czegoś zabrakło. A jak Aliens vs Predator widzą inni recenzenci? Średnia na Metacritic, która wyniosła 68 punktów dla wersji na PS3 i 65 na Xboksie 360 wskazuje, że Polygamia nie wyłamała się z tłumu.

Jedna z najbardziej entuzjastycznych recenzji ukazała się na brytyjskim IGN. Autor, który przyznał grze ocenę 8,5 nie ukrywał, że jest fanem tego uniwersum. Najwięcej miejsca poświęca jednak na odczucia jakie wzbudza kampania dla Marine.

Początek dla Colonial Marine pełen jest suspensu normalnie obecnego w survival horrorach i by uhonorować Rebellion, trzeba przyznać, że dostarczyli strachu tam, gdzie wielu innych zawiodło. Z kolei ten sam portal w swej starszej edycji z USA jest dużo bardziej powściągliwy w stosunku do Aliens vs Predator. Nate Ahearn wystawił tej pozycji notę 7,0. Swoją recenzję podsumował on tak:

Aliens vs Predator mogła być naprawdę świetną grą. To tam jest, prawie możesz to poczuć, ale ciągle ktoś Ci to zabiera sprzed nosa z powodu złych decyzji dotyczących designu i generalnego braku jakości, który powstrzymuje grę od bycia naprawdę klasowym tytułem. Tom Orry z Videogamera również wystawił grze ocenę 7,0, zarzucając jej przy tym sporą nierówność.

Więc  trzecia z kampanii dla jednego gracza dostarcza świetnej zabawy, szkoda zatem, że reszta nie podąża tym tropem. Ani kampania dla Predatora ani dla Obcego nie są wprawdzie okropne, ale brak im dreszczyku jaki odczuwamy grając jako Marine. 1up nie miał za to litości dla Aliens vs Predator i wystawił grze zaledwie ocenę dopuszczającą czyli amerykańskie D (gorsze jest tylko F). Co tak wpieniło Toma Chicka?

Problemu w tym, że strzelanki z Rebellion przez ostatnie 10 lat nie zaszły zbyt daleko, a ich ostatnie wcielenia należą dosłownie do tradycji liniowego brnięcia przez korytarze, czemu brakuje osobowości. Tak strzelanki były robione za dawnych dni, kiedy potrzebowałeś tylko dobrego silnika, ale tutaj odejmij dobry silnik. Minęło wiele czasu odkąd zostałem zrzucony do kanionu z kilkoma drzewami i wmawiano mi, że to dżungla. Zebrał Marcin Lewandowski

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)