Vengeful Guardian: Moonrider zapowiedziane. Wygląda jak 30-letnia gra

Vengeful Guardian: Moonrider zapowiada się bardzo ciekawie. Po obejrzeniu oficjalnego zwiastuna mam pozytywne odczucia i po cichu liczę na kolejny hit w stylu retro, bo zwyczajnie lubię takie gry.

Vengeful Guardian: Moonrider zapowiedziane. Wygląda jak 30-letnia graVengeful Guardian: Moonrider od JoyMasher
Źródło zdjęć: © Vengeful Guardian Moonrider
Marcin Hołowacz
SKOMENTUJ

Zanim omówimy efektowną prezentację Vengeful Guardian: Moonrider, zacznijmy od paru słów na temat wydawcy i developera. The Arcade Crew to niezależny wydawca założony w 2018 roku w Paryżu. Pod swoim szyldem zrzesza grupę utalentowanych twórców gier, którzy pochodzą m.in. z Brazylii, Holandii, Francji, a ich twórczość łączy fakt, że zawsze da się w niej wyczuć bardzo fajny klimat retro. Dobrym przykładem może być chociażby genialny Infernax od Berzerk Studio – aktualnie ogrywam ten tytuł i bardzo mi się podoba.

JoyMasher to kolejne studio devów, które wydaje swoje produkcje przez The Arcade Crew. Wcześniej zasłynęli za sprawą gry Blazing Chrome, która wygląda jak lubiana w Polsce Contra. Teraz zapowiedzieli swoje najnowsze dzieło, a konkretniej mówiąc chodzi o Vengeful Guardian: Moonrider. Trailer jest niezwykle klimatyczny i pokazuje trochę fragmentów z samej rozgrywki.

Vengeful Guardian: Moonrider to side scrolling action platformer

Gra zapowiedziana przez JoyMasher wygląda jakby została wyrwana żywcem z czasów, gdy na rynku królowały 16-bitowe produkcje. Wiele osób na pewno to skrytykuje i powie, że nienawidzi pikselozy, a odpalanie takich tytułów to cofanie się w rozwoju. Oczywiście prawda jest taka, że nurt retro gier ma się świetnie i te powstają już od wielu lat, przy okazji dostarczając miłośnikom rozrywki elektronicznej masy dobrej zabawy. Tego typu produkcje mają swój niepowtarzalny klimat, są niezwykle grywalne i stanowią ciekawą odskocznię od współczesnych gier AAA.

Na zwiastunie widać, że Vengeful Guardian: Moonrider to klasyczna gra akcji z elementami platformowymi oraz solidną dawką walki. Tytułowy Moonrider to super żołnierz przypominający… cyber-wojownika ninja? W ramach ciekawostki warto dodać, że twórcy mieli inspirować się takimi tytułami jak na przykład Ninja Gaiden czy Shinobi.

Premierę zaplanowano na jesień 2022 r. i gra ma trafić na platformy PC, PlayStation 4, PlayStation 5, Nintendo Switch, Amazon Luna.

Martwi mnie brak wzmianki o konsolach z rodziny Xbox, ponieważ to mój główny sprzęt do grania.

Marcin Hołowacz, dziennikarz Polygamii

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne