Twórca Vampire Survivors nie spoczął na laurach, chociaż z pewnością sporo zarobił już na swojej grze. W wywiadzie udzielonym dla PC Gamer zdradzał, że dzięki Vampire Survivors mógł wreszcie rzucić pracę. Produkcja wyceniona na 10,99 zł nadal przyciąga tysiące fanów. W chwili pisania artykułu, w wampirzym świecie zmaga się 21 tysięcy śmiałków. A w tej produkcji jednoosobowego studia jest coraz więcej zabawy.
Według informacji udostępnionych na Steamie, w grze pojawiło się między innymi 5 nowych osiągnięć. Pozwolą one na dostęp do:
- nowej mapy,
- nowego reliktu, wzbogacającego grę o 2 małe mechaniki,
- dwóch nowych "arcan",
- dodatkowego poziomu umiejętności "Skip"
Oprócz kilku nowości, w grze wprowadzono także delikatne zmiany w balansie broni, umiejętności czy "arcan". Twórca naprawił także kilka mniejszych błędów i zapowiada więcej zmian wraz z kolejną aktualizacją.
Jednocześnie, twórca przypomina, co jest sercem tej gry - niekoniecznie zbalansowana rozgrywka. To produkcja dla jednego gracza, więc nie ma tu powodów, aby nasz bohater nie miał siać zamętu. Jest nie do powstrzymania i tak ma pozostać. Więc jeśli macie ochotę się odstresować, to gorąco polecam Vampire Survivors, czyli grę tańszą, niż zestaw w McDonalds.
Vampire Survivors polega na powtarzaniu w kółko tych samych czynności, ale to sie nie nudzi. Ja w grze spędziłem już ponad dobę i niekiedy nie mogę się od niej oderwać. Oby powstało więcej takich roguelike, a jeżeli znacie podobne produkcje, to dajcie nam znać.
Arkadiusz Stando, redaktor prowadzący Polygamii