Zacznijmy od tego, że na targach PAX potwierdzono informacje o nowej kampanii w drugiej części Left 4 Dead 2 - Dark Carnival. Pamiętacie obrazki, pokazujące nieumarłego clowna? Okazuje się, że nie będzie on pospolitym przeciwnikiem, a jednym z tych nieco mniej specjalnych typów wrogów, którzy w drugiej części gry będą pojawiać się na przypisanych im mapach.
Clown nie będzie miał spektakularnych umiejętności, ale będzie potrafił krzykiem zwołać hordę swoich, żądnych krwi pobratymców. Trochę podchodzi to pod właściwości wymiocin Boomera, ale pewnie doda trochę smaczku trybowi Kontra. Podobnie zresztą, jak Dżokej.Przy okazji Valve, a konkretniej Chet Faliszek, po raz kolejny wyjaśniło dlaczego dodatkowa kampania do pierwszej części gry będzie darmowa na PC i płatna na 360. Wina leży oczywiście po stronie Microsoftu. Na PC Crash Course będzie darmowe, ponieważ Valve ma swoją platformę dystrybucyjną (Steam). W przypadku 360 reguły ustala Microsoft, który zwykle nie pozwala na darmowe dodatki. Pierwsze rozszerzenie do Left 4 Dead było najwyraźniej wyjątkiem i teraz gracze konsolowi będą musieli płacić za to, co posiadacze pecetów dostaną za darmo. Żenująca sprawa. Mimo, że lubię Left 4 Dead, to mam nadzieję, że konsolowcy pokażą, że nie są obojętni na takie traktowanie.
