Ulga podatkowa dla brytyjskiego oddziału Rockstara pozwoliła zaoszczędzić firmie ponad 37 milionów funtów i to tylko w samym 2019 roku.
Zdaniem organizacji rządowych, pozwoliło to na stworzenie około 1000 miejsc pracy.
W lipcu zeszłego roku Tatiana pisała dla Was o brytyjskim oddziale Rockstara (Rockstar North), który dzięki ulgom podatkowym zaoszczędził w ciągu ostatnich dziesięciu lat ponad 42 miliony funtów. Pieniądze pochodziły z rządowego programu Video Games Tax Relief, który skierowany jest do firm zainteresowanych tworzeniem gier spełniających określone wymagania i odnoszące się w pewien sposób do kultury brytyjskiej czy ogólnie europejskiej.
To, na ile GTA czy Red Dead Redemption (bo z tytuł produkcji tych gier firma dostawała ulgi) jest brytyjskie oraz fakt, że wnioski były składane grubo po premierze gier, gdy takie GTA V i jego moduł sieciowy zdążyły wygenerować grube miliony, wzbudziło wiele kontrowersji. Pierwotnie, ulga była stworzona dla mniejszych deweloperów, by zmniejszyć koszty produkcji gier. Według raportu przygotowanego przez Guardian, od 2014 roku z około 1100 firm, które złożyły wnioski o ulgę podatkową z tytułu Video Games Tax Relief, połowa pieniędzy została przeznaczona na cztery duże spółki – Sony, Segę, Warner Media i Rockstar właśnie.
Zdaniem analityków z TaxWatch, pieniądze uzyskiwane w ten sposób są wykorzystywane przez studio do produkcji zupełnie nowej gry, którą ma być GTA VI:
Skąd jednak pomysł, że GTA lub Red Dead Redemption nawiązują jakoś do kultury brytyjskiej? Nie chodzi o same gry, a o to, w jaki sposób są realizowane; Rockstar skorzystał z ulg, ale zobowiązał się przy okazji, że zatrudni brytyjskich deweloperów, którzy wspomogą cały projekt. W oświadczeniu Rockstara przygotowanym dla VG24/7 możemy przeczytać:
UKIE (The Association for UK Interactive Entertainment) dodaje również, że inwestycja w branżę gier wideo to przyszłościowa polityka, która gwarantuje duże zyski:
Bartek Witoszka