Tytułu (tym razem) brak
Popularność poprzedniego wpisu utwierdziła mnie w przekonaniu, że nie jestem stworzony do blogowania. Spędziłem niemal cały wieczór na pisaniu oraz tworzeniu screenów i filmików pasujących do narracji. I wiecie co? Moja radosna twórczość, będąca prezentacją absurdów w grze Ghost in the Sheet, nie zainteresowała zupełnie nikogo. Tylko dwa z ośmiu filmików zostały w ogóle odtworzone (jedno, standardowe wyświetlenie jest oczywiście moje).
30.04.2019 10:40
Po przeanalizowaniu bilansu zysków (wpis nikogo nie zainteresował) i strat (+/- cztery godziny wyjęte z życiorysu), uznałem, że nie nadaję się do tej roboty i moje dalsze wysiłki są bezcelowe. Będę oczywiście w dalszym ciągu śledził wpisy innych użytkowników. Mam nadzieję, że to miejsce jeszcze bardziej ożyje i wciąż będzie obfitować w interesujące treści. To byłem ja - Vicek. Grajcie w przygodówki!