Tydzień w pigułce (11-17 października)

Tydzień w pigułce (11‑17 października)

marcindmjqtx
18.10.2010 20:00, aktualizacja: 15.01.2016 15:20

Między 11 a 17 października w świecie gier działo się sporo. Dostaliśmy informacje na temat polskiego Xbox LIVE, zapadł pierwszy w naszym kraju wyrok w sprawie o kradzież w grze MMO, a także dowiedzieliśmy się, że Gran Turismo 5 nie ukaże się na czas. A to dopiero wierzchołek góry z wiadomościami.

Plusy: Microsoft stanął na wysokości zadania. Wreszcie dostaniemy polski Xbox LIVE i tutaj akurat sukcesu firmy bym się nie doszukiwał, bo trochę przyszło nam na tą usługę poczekać. Większość obecnych posiadaczy Xboksów drżała jednak o swój dorobek na obecnych, zagranicznych kontach, rejestrowanych na adresy ambasad i hoteli. Okazało się jednak, że będziemy mogli swoje konta przenieść, co nie było takie oczywiste. Kiedy ostatnio Microsoft wprowadzał LIVE na nowe rynki takiej możliwości zabrakło. Kamień z serca. Więcej szczegółów znajdziecie w naszym wtorkowym wpisie.

Jest pierwszy polski wyrok w sprawie wirtualnej kradzieży w grach. Sprawę zgłosił 27 letni mieszkaniec Olsztyna, którego postać w grze MMO na PC została okradziona z ekwipunku. Poszkodowany zgłosił sprawę na policji, podejrzanego doprowadzono przed sąd i mamy wyrok. Sprawca został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata oraz 200 zł grzywny. Widać więc, że instytucje strzegące prawa czasem potrafią być skuteczne, a w razie podobnej sytuacji zawsze możemy zwrócić się do Policji. Oczywiście w Polsce nie ma systemu precedensów, więc nikt nie zagwarantuje nam, że skończy się tak samo. Szerzej o sprawie pisał Maciej.

Minusy: Cena za polski LIVE. Jak zwykle okazuje się, że choć Polacy w stosunku do mieszkańców Europy zachodniej zarabiają mniej, to często płacą więcej. Roczny abonament na usługę sieciową Microsoftu to 249 zł. Można to jeszcze przeboleć, to trochę więcej niż jedna gra w skali roku ale z drugiej strony u konkurencji za granie w sieci nie zapłacimy ani złotówki. Z kolei na 2100 punktów Microsoftu będzie trzeba wydać aż 109 zł. Sądzę więc, że tak drogie punkty będą kupować w większości ludzie, którzy nie będą w stanie znaleźć tańszych za granicą. Podobnie zresztą dzieje się z grami.

Opóźnienie Gran Turismo 5 najchętniej pozostawiłbym bez komentarza, ale działania Polyphony jednak paru mocnych, żołnierskich słów wymagają. Te jednak powinny paść w rozmowie między Sony a deweloperem gry a nie na naszych łamach. Doszło do sytuacji, w której pracownik SCEA na łamach New York Timesa przyznaje, że zostali zaskoczeni i nie są szczęśliwi z powodu takiego obrotu spraw. Najbardziej nieszczęśliwi są jednak gracze, a pewnie będą jeszcze bardziej. Nie wydaje mi się, żeby GT5 mogło zaoferować nową jakość w dziedzinie wyścigów, spodziewam się raczej dość konserwatywnego podejścia okraszonego, powiedzmy sobie szczerze, duperelami w rodzaju wyścigu gokartów. Po tylu latach produkcji niektórzy fani serii pewnie mocno się zawiodą. Chyba że Polyphony naprawdę wszystkich nas pozytywnie zaskoczy, ale coraz mniej w to wierzę. O przesunięciu daty premiery na święta pisaliśmy w środę.

Graliśmy:

Warto przeczytać, posłuchać, zobaczyć:

Marcin Lewandowski

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)