Twórcy Star Citizen narzekają na nieludzkie traktowanie w czasie klęski żywiołowej
Jak donosi Kotaku, mimo oficjalnych zapewnień, że Cloud Imperium Games ("Star Citizen") troszczy się o życie i zdrowie swoich pracowników, w istocie zachowanie firmy w obliczu klęski żywiołowej w Teksasie świadczyło o czymś zgoła innym.
Pod koniec lutego w Teksasie w związku z rekordowo niskimi temperaturami (nawet -18 stopni Celsjusza) doszło do awarii sieci energetycznej. Spowodowało to liczne utrudnienia w komunikacji, transporcie i w związku z tym również pracy. Wiele firm tworzących gry, mających swoją siedzibę w tym stanie - w tym EA, Certain Affinity czy Aspyr Media - zamknęło w związku z tym swoje biura i oferowało wsparcie swoim pracowników. Tylko jedna dzielna wioska galów...
To nie będzie optymistyczna historia. Bo wprawdzie tak, jedna firma - Cloud Imperium Games - wyłamała się ze schematu wypracowanego przez pozostałe - ale nie wynikło z tego nic dobrego albo nawet zabawnego. Wręcz przeciwnie. Z serwisem Kotaku skontaktowało się sześciu pragnących zachować anonimowość pracowników CIG, którzy kreślą obraz firmy nie tylko oderwanej od rzeczywistości, ale wręcz całkowicie pozbawionej empatii w stosunku do swoich pracowników.
Mówi jedno ze źródeł. Tymczasem mimo zapewnień CIG o tym, że menadżerowie kontaktowali się z pracownikami, by oferować im pomoc i umożliwić pracę z domu, w opisywanych przypadkach nic takiego nie miało miejsca. Pracownicy wspominają tylko dwa maile - pierwszy, z 16 lutego, gdy kryzys był już w pełni i drugi po jego zakończeniu 21 lutego. Już w tym pierwszym, mimo zapewnień o trosce i zrozumieniu, znalazła się informacja, że praca jest wciąż obowiązkowa, a wszelkie nieobecności powinny być traktowane jako płatny urlop. Nie tylko nie było konkretnych ofert pomocy, ale pojawiły się również stwierdzenia, że pracownicy powinni "znaleźć sposób" na wypełnienie swoich obowiązków.
Pracownicy mieli więc wybór albo brać urlop albo narażać się na konsekwencje niewypełnienia warunków kontraktu. Wszystko to w sytuacji trwającego kryzysu, strachu o zdrowie własne i bliskich, i w obliczu niedziałającej sieci energetycznej.
Odpowiedziało w oficjalnym oświadczeniu dla Kotaku Cloud Imperium Games. Jednak osoby, z którym rozmawiał serwis mówią, że nie dotarły do nich żadne informacje o pomocy, a w komunikacji wewnątrzfirmowej jak refren pojawiał się fragment o konieczności wzięcia urlopu za nieprzepracowane dni.
W niektórych przypadkach oznaczać to miało nawet tydzień urlopu wypoczynkowego przeznaczonego na walkę ze skutkami klęski żywiołowej.