Horror, jakie jeszcze nie było
Scorn to pierwszoosobowa gra przygodowa, o ile "przygodą" można nazwać tułaczkę po lokacjach ozdobionych materią organiczną, stylizowaną na dzieła Hansa Rudolfa Gigera. Twórcy nie ukrywają, co stanowi dla nich główną inspirację. Zresztą, nie muszą nawet tego robić. Scorn to horror, który emanuje "piękną ohydą", a wykreowany świat potęguje wszechobecne zaszczucie. Niektóre fragmenty produkcji przywodzą na myśl dzieła Zdzisława Beksińskiego.
"Czekaliście wystarczająco długo..."
Początkowo Scorn miał zadebiutować 21 października, jednak plany się zmieniły. Ebb Software poinformowało, że gra trafi na rynek trochę wcześniej, a konkretnie 14 października. Trzeba przyznać, że jest to dość nietypowa (jak na standardy branży) informacja. Gracze są przyzwyczajeni do ciągłych opóźnień, a tutaj taka niespodzianka.
Przykładów nie trzeba daleko szukać. Ubisoft zdecydował, że piracka przygoda Skull and Bones, mająca zadebiutować w listopadzie 2022 r., ujrzy światło dzienne 9 marca przyszłego roku. Podobnie Avatar: Frontiers of Pandora. Nową datą premiery może pochwalić się również Hogwarts Legacy. Wracając tymczasem do Scorn – ten nieszablonowy horror ukaże się na PC (Steam, Epic Games Store, GOG) oraz Xbox Series X|S. Tytuł będzie dostępny od dnia premiery w Game Passie.
