Twórcy filmu Uncharted pokazują nowe zdjęcia z planu
Historia powstawania filmu "Uncharted" to materiał na osobny film. Ale wszystko wskazuje na to, że produkcja powoli zmierza ku końcowi. Czy będzie to finał z happy endem? Tego dowiemy się po premierze.
A ta, przynajmniej na dziś, ma nastąpić 16 lipca. O ile pandemiczne realia nie wywrócą kalendarza premier do góry nogami po raz kolejny.
Na dziś o filmie wiemy tyle, że gra w nim Tom "Spider-Man" Holland, a ekranie pojawi się m.in. Mark Whalberg oraz Antonio Banderas.
Prężnie działają media społecznościowe produkcji, które co jakiś czas podrzucają nowe obrazki z planu. A to rzeczony Holland pręży się na tle wraku, kiedy indziej a Nolan North, czyli głos znany z każdej części gry "Uncharted", spotyka się z rzeczonym aktorem. A teraz? Zobaczcie sami.
Wszystko z niewiele mówiącym opisem: Nowy rok. Nowa przygoda czeka. Przygody nie może być bez skarbów i artefaktów. Obu nie zabrakło na zdjęciach. Jest pozłacany krzyż i klucz w jednym, nie zabrakło obowiązkowej skrytki i mapy. Wszystko bardzo to klimatyczne, ale nie mówi w zasadzie nic. To akurat dobrze, nie chcielibyśmy spoilerów przed premierą filmu.
Jaki to będzie film? Trudno powiedzieć. Twórcy zarzekają się, że historia ma być prequelem do serii gier i wielkich nawiązań do dzieł Naughty Dog raczej nie powinniśmy się spodziewać.
Moje obawy budzi wyjątkowo gorące krzesło reżyserskie. Przewinęli się przez nie: David O. Russell ("American Hustle"), Neil Burger ("Jestem bogiem"), Seth Gordon ("Szefowie wrogowie"), Dan Trachtenberg ("Cloverfield Lane 10") oraz Travis Knight ("Bumblebee"). Na ten moment okupuje je Ruben Fleischer, czyli twórca niezbyt udanego "Venoma". Niemniej, trzymamy kciuki.
Wybierz najlepsze sprzęty technologiczne tego roku i wygraj 5 tys. złotych! Wejdź na imperatory.wp.pl i zagłosuj.