Twórca Gunpoint może rzucić pracę i zająć się tylko robieniem gier
Jednym twórcom udaje się mniej, drugim bardziej... Tom Francis spełnił swoje marzenia.
Gunpoint było swego rodzaju testem - ponieważ odniosło sukces, jej twórca zdecydował się na rzucenie pracy (był m.in. dziennikarzem, współpracował z pismem PC Gamer) i zajęcie się tylko robieniem gier.
Koszt stworzenia Gunpoint zwrócił się w... 64 sekundy od startu przedsprzedaży. Aczkolwiek nie ma w tym nic dziwnego, biorąc pod uwagę fakt, że Francis za jedyny wydatek na grę uważa program Game Maker 8 kupiony kilka lat wcześniej za 30 dolarów.
Tak ogółem prezentuje się wykres przedstawiający zyski z tej produkcji - zwróćcie uwagę zwłaszcza na skok tuż po premierze:
fot. Tom Francis
Obecnie Francis ciągle pracuje nad Gunpoint, aktualnie szuka osób, które pomogą mu przenieść grę na Maki, Linuksa i do programu Game Maker Studio. A potem pewnie zajmie się czymś nowym. Miejmy nadzieję, że równie dobrym.
Naszą recenzję Gunpoint znajdziecie tutaj.
[za: blog Toma Francisa]
Tomasz Kutera