Two Point Hospital miał być czymś „nowym i innym”, ale ja tam widzę bardzo dużo Theme Hospital
I wcale nie narzekam, bo to co widzę bardzo mi się podoba.
Tak pod koniec stycznia wypowiadali się o Two Point Hospital jego twórcy - Mark Webley i Gary Carr. Ale jak patrzę na 8-minutowy fragment rozgrywki opatrzony ich komentarzem, to jednak sporo tej farby poszło. Dziwne choróbska? Są. Dbanie nie tylko o budowanie kolejnych gabinetów, ale też całą otoczkę typu poczekalnie, maszyny z przekąskami i tak dalej? Jest. Nawet recepcja, miejsce, od którego wszystko się zaczyna, strasznie przypomina tę z pierwowzoru. Niemal wszystko w tej grze krzyczy: Theme Hospital!
Two Point Hospital - Official gameplay with bonus developer commentary! [PEGI]
Tylko wiecie co? Zupełnie mi to nie przeszkadza. Bo ile porządnych „gier szpitalnych” mieliśmy w ostatnich latach? A już tym bardziej takich potrafiących oddać klimat hitu Bullfroga… Zresztą pewne różnice jednak będą. Wygląda na to, że istotne będą nastrój i poczucie spełnienia naszych pracowników, a poszczególne pomieszczenia będzie można budować w innym kształcie, niż prostokąt. Wydaje się też, że poza powszechnie znanymi schorzeniami jak przedwczesna mumifikacja czy żarówkogłowie, przyjdzie nam leczyć też bardziej przyziemne przypadki, co widać po niektórych sprzętach pokazanych na materiale. No i pamiętajmy, że akurat ten fragment skupia się na rozbudowie placówki, a twórcy zapewne mają w zanadrzu parę nowych sztuczek.
A co u konkurencji, czyli zapowiedzianego w listopadzie ubiegłego roku Project Hospital? Cóż, gra powstaje i wygląda na to, że poważniejsza od Two Point Hospital będzie nie tylko w kwestii chorób (Czesi celują w prawdziwe schorzenia), ale też całego zarządzania szpitalem, które ma być dużo bardziej szczegółowe i przypominać klasycznego przedstawiciela gatunku „tycoon”.
Project Hospital Development Update - December 2017
Bartosz Stodolny