18+
Uwaga!
Ta strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób dorosłych.
Wróć

Twitch pozywa hejterów. Czy to ostateczna linia obrony przed atakami?

Od jakiegoś czasu na Twitchu możemy obserwować bardzo patologiczne zachowania. Wszystko przez zmasowane ataki hejterów na różnych streamerów, czyli hate raidy. Zarząd platformy mówi jednak: dość.

Twitch pozywa hejterów. Czy to ostateczna linia obrony przed atakami?Twitch to jedna z najbardziej popularnych platform streamingowych na świcie.
Źródło zdjęć: © Pexels
Marcin Watemborski
8

Do amerykańskiego sądu trafił pozew, w którym Twitch zwraca się o ukaranie dwóch organizatorów rajdów nienawiści. Są to użytkownicy CruzzControl oraz CreatineOverdose. Póki co, zarząd platformy nie wie, kim w rzeczywistości są hejterzy, ale udało się ich wstępnie namierzyć. Pierwszy z nich prawdopodobnie pochodzi z Holandii, drugi z Austrii.

Rajdy nienawiści to ataki wymierzone w konkretnego streamera, wykonywane za pomocą funkcjonalności raid na Twitchu. Pozwala ona użytkownikom przenieść się natychmiastowo do konkretnej transmisji. Hejterzy organizują się za pomocą kanałów na Discordzie, gdzie Twitch nie ma żadnej mocy sprawczej i nie może ich zablokować. Zebrani później masowo wchodzą na dany streaming i dają upust swoim negatywnym emocjom, często nie szczędząc wulgarnego języka.

Twitch walczy z hejterami jak może. Teraz sięga po broń ostateczną.
Twitch walczy z hejterami jak może. Teraz sięga po broń ostateczną. © Pexels

Władze portalu mają tego dość, ale zmasowane blokowanie uczestników rajdów na nic się zdaje. Dodatkowym problemem jest to, że raz zablokowany użytkownik może powrócić na Twitcha bez większego problemu – wystarczy, założyć nowe konto i po strachu.

Streamerzy zwracają uwagę, że przy tworzeniu profilu przydałaby się opcja weryfikacji za pośrednictwem numeru telefonu, co w dużej mierze rozwiązałoby problem hejterów. Blokada numeru znacznie utrudniałaby zakładanie nowego konta.

Jak donosi Kotaku, Twitch sięgnął po narzędzie ostateczne – sąd w USA. Złożony pozew dotyczy nękania w sieci i szerzenia mowy nienawiści, co jest rozstrzygane w kontekście cyberprzestępczości. Takie zjawiska pojawiają się coraz częściej, ale na szczęście są też traktowane coraz poważniej przez rządy różnych państw, również Polski.

Hejt jest zjawiskiem paskudnym i powinien być tłumiony w zarodku, bez względu na to, gdzie występuje – w realu czy świecie wirtualnym. Miejmy nadzieję, że zalew nienawiści na Twitchu niebawem zostanie przystopowany.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne