O opóźnieniu gry, którą jeszcze wczoraj uznawaliśmy za jeden z największych hitów lutego poinformował sam David Jaffe. Przyczyną jest ponoć przedłużający się proces lokalizacji tego tytułu dla europejskich terytoriów. Mowa tu nie tylko o lokalizacji rozumianej jako tworzenie kolejnych wersji językowych (w Polsce Twisted Metal zostanie wydany z polskimi głosami), ale również dostosowywaniu gry do wymogów poszczególnych państw.
Tak, tak - David jest tym faktem niepocieszony, ale niektóre sceny muszą zostać nieco złagodzone, by gra mogła trafić pod strzechy europejskich domów. Na szczęście ponoć nie chodzi o nic wielkiego.
Jeśli chodzi o nową datę premiery, Jaffe ponoć usłyszał coś o 1 marca. Rodzime sklepy także wskazują ten dzień, więc chyba możemy założyć, że tak faktycznie będzie.
źródło: NeoGAF
Maciej Kowalik
