Trudno uwierzyć, ale ludzie ciagle nabierają się na pirackie gry

Jak podaje zajmująca się zabezpieczeniami firma Kaspersky, hakerzy coraz chętniej wykorzystują naiwność graczy.

Trudno uwierzyć, ale ludzie ciagle nabierają się na pirackie gry

Jak podaje Kaspersky, w czasie ostatniego roku - od 3 kwartału 2020 do 2 kwartału 2021 - firma wykryła i powstrzymała ponad 5,8 miliona ataków z wykorzystaniem szkodliwego oprogramowania, podszywającego się pod gry.

Wśród instalowanego bez wiedzy użytkowników programów znalazły się działające w tle downloadery, pobierające na ich komputery inne treści, narzędzia reklamowe (adware), ale też bardziej szkodliwe trojany i narzędzia pozwalające uzyskać zdalny dostęp do komputera.

Zaobserwowaliśmy wyraźny wpływ pandemii na liczbę zagrożeń związanych z grami. Ponieważ więcej osób sięgnęło po ten rodzaj rozrywki, więcej użytkowników zetknęło się z zagrożeniami podszywającymi się pod gry. Jednym z popularnych sposobów rozprzestrzeniania zagrożeń są strony phishingowe: pojawiło się mnóstwo takich zasobów - w wielu przypadkach trudnych do odróżnienia od autentycznych - wykorzystywanych do atakowania użytkowników różnych platform gier.

Mówi Anton Iwanow, badacz ds. cyberbezpieczeństwa w firmie Kaspersky.

Najpopularniejszą grą, pod którą lubi się podszywać niechciane oprogramowanie, jest Minecraft. I nie chodzi tu tylko o pirackie wersje - do gry tworzone jest tak dużo dodatkowej zawartości i modów, że gracze mogą się natknąć na zagrożenie nawet działając całkowicie niewinnie.

Jednocześnie jednak bardzo dużym źródłem szkodliwego oprogramowania są nielegalne wersje gier. Wśród nich najpopularniejsze tytuły to Sims 3, PUBG i GTA V. I naprawdę wydawałoby się, że w dzisiejszych czasach, gdy gry można kupić taniej niż kiedykolwiek, Steam oferuje regularne wyprzedaże, a wiele tytułów dostępnych jest całkowicie za darmo, gracze nie będą już łaszczyć się na "darmowe" pirackie wersje. A jednak.

Czemu?

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (22)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.