Tomb Raider nie będzie festiwalem QTE
Dla Crystal Dynamics te migawki "wciśnij mnie!" stanowią tylko jeden z wielu środków.
W rozmowie z Gamespotem Noah Hughes stwierdził, że studio stara się sprawić, aby granie w Tomb Raidera było filmowym przeżyciem, a do tego celu świetnie nadają się właśnie QTE. Mimo to grze nadal natkniemy się także na wymagającą rozgrywkę. Co jednak równie istotne, Noah stwierdził, że "wciśnij mnie!" nie jest jedynym znanym twórcom sposobem na stworzenie odpowiedniej atmosfery. Są bowiem jeszcze animacja, praca kamery czy dźwięk.
Początkowy poziom gry pokazywany na E3 jest o tyle nieszczęśliwy, że tylko on tak naprawdę bazuje na QTE w tak dużym stopniu. Później te sekwencje mają być znacznie rzadsze. I dobrze, bo chociaż nie reaguje na nie tak alergicznie jak niektórzy, to jednak na E3 było ich zbyt wiele, przyćmiewając tym samym zwykłą rozgrywkę.