To o co chodzi z tym Kingdom Hearts HD 2.8?
"Final Chapter Prologue", czyli? Co znajdziemy w środku?
Już 24 stycznia, a więc mniej więcej akurat, gdy większość noworocznych postanowień zacznie gasnąć i na siłowniach znowu będzie więcej miejsca, na półki sklepowe trafi Kingdom Hearts HD 2.8 Final Chapter Prologue. Z takim tytułem ta pozycja może wystraszyć nawet najbardziej entuzjastycznych fanów growej japońszczyzny - wcale bym ich za to nie winił. Spróbuję zatem odpowiedzieć na dwa podstawowe pytania: czym będzie ta ekskluzywna dla PlayStation 4 pozycja i dla kogo jest przeznaczona. Bo w serii tak zagmatwanej, jak Kingdom Hearts, nic nie bywa oczywiste na pierwszy rzut oka. Wiedzieliście, że doczekała się już przynajmniej ośmiu kanonicznych tytułów, a i to obok różnych portów, remake'ów i "remiksów"? Tak, mimo iż teoretycznie nadal - od dziesięciu lat - czekamy na "trójkę". No właśnie.
KINGDOM HEARTS HD 2.8 Final Chapter Prologue – TGS 2016 Trailer
2.8 jest trzecim już na przestrzeni serii "wielopakiem w HD". Poprzednie, 1.5 i 2.5, dostaliśmy na PlayStation 3. W środku znajdziemy trzy pozycje: usprawniony remake Dream Drop Distance, którym oryginalnie cieszyli się wyłącznie posiadacze Nintendo 3DS-a, oraz dwie zupełne świeżynki. Kingdom Hearts χ Back Cover, podobnie jak 358/2 Days i Re:coded w poprzednich kompilacjach, będzie materiałem filmowym. Potrwa godzinkę i rozszerzy fabularne wydarzenia Kingdom Hearts χ, przeglądarkowego prequela całej serii, toczącego się sto lat przed wydarzeniami, które oglądaliśmy od Birth by Sleep. Kingdom Hearts 0.2: Birth by Sleep – A Fragmentary Passage (spokojnie, to już ostatni dziwny tytuł) to z kolei pełnoprawna gra na nowym silniku graficznym. Wieńczy opowieść Aquy z Birth by Sleep i klei (prawdopodobnie) ostatnie luki fabularne sagi.
Huhu, zrobiło się geekowsko do potęgi. I ma to niemałe znaczenie, gdy próbujemy odpowiedź na drugie z zadanych przed chwilką pytań. Kingdom Hearts HD 2.8 to rzecz dla absolutnych fanów marki. Fabularnie tylko Dream Drop Distance może sprawić jakiś sens, jeśli do tej pory ograliście wyłącznie pierwowzór i "dwójkę" sprzed ponad dekady. Square Enix z prostego kolażu swoich maskotek oraz kultowych postaci Disneya zrobiło taki labirynt, iż bez godzin spędzonych na odszyfrowaniu każdej ukrytej informacji zgubi się tutaj każdy. Fanom-ultrasom wystarczy pewnie remake docenianej pozycji z 3DS-a i wizualny przedsmak "trójki" w postaci A Fragmentary Passage, ale jeżeli do takowych się nie zaliczacie, a w poprzednim akapicie całkowicie straciliście orientację - czujcie się ostrzeżeni.
Kingdom Hearts HD 0.2 Birth by Sleep -A Fragmentary Passage- Demo Gameplay
W pierwszej kolejności sugerowałbym nadrobienie poprzednich dwóch "trylogii". Pozbyliście się już konsoli poprzedniej generacji? No to macie problem. Teoretycznie. Bo w późniejszej kolejności na PlayStation 4 trafią również one. Wystarczy poczekać - prawdopodobnie - do końca marca. I wbrew pozorom, które rodzi moja ironia, zdecydowanie polecam tę serię. Początek miała tylko średni, bo w pierwowzór trudno już grać bez grymasu na ustach, ale później jest tylko lepiej. I bardziej zagmatwanie. Ale taki już urok życiowego dzieła pana Nomury.
Szerzej o nadchodzącej kolekcji przeczytacie pewnie w naszej recenzji.
Adam Piechota