"To już nie będzie Ubisoft", gdyby kontrolę przejęło Vivendi

Nam też by to nie pasowało.

"To już nie będzie Ubisoft", gdyby kontrolę przejęło Vivendi
Adam Piechota

25.11.2016 08:57

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Gdy ostatnio wspominaliśmy o tym, że Vivendi nie ustaje w swoim powolnym acz stabilnym przejęciu Ubisoftu, narodziła się mała dyskusja na temat: co by takie przejęcie zmieniło? Bo przecież dość łatwo Francuzów zaszufladkować do tych wielkich korporacji, które - jak Activision z Call of Duty - gry łupią rokrocznie na tej samej formule, niszcząc całą kreatywność tej branży. Nieprawda to z co najmniej dwóch powodów. Pierwszy: formuła ulega przemodelowaniom, na nowy kierunek. Drugi: wskażcie jedną wielką firmę, która ostatnio wypuściła tyle nowych IP, co Ubi. Policzcie, ile tego było przez ostatnie dwa lata chociażby. Dlatego osobiście (i chwilowo) nie mam z nimi żadnej zadry. W tym roku bardzo ładnie wzbogacili growy horyzont. I w walce z Vivendi biorę ich stronę.

W krótkim wywiadzie z PCGamesN temat znowu poruszyła Anne Blondel, pani wiceprezydent Ubisoftu. "Nic nie byłoby już takie same" - powiedziała.

We Are Ubisoft

Ona mówi "ryzyko", Wy wskazujecie Assassin's Creed. Tutaj do wybronienia jest jedynie fakt, że seria odeszła na tak długo, ile potrzebować będzie jej odświeżenie. Bo Unity i Syndicate, niestety, nic wspólnego z ryzykiem nie miały. Ale ona mówi "ryzyko", Wy wskazujecie Watch Dogs. Gdzie "dwójka" zrobiła tak wiele, by zmienić formułę, a jej wyniki sprzedaży w innej firmie mogłyby zdecydować o zabiciu marki. Dalej robi się ciekawiej. Far Cry Primal jako stylistyczna antyteza odcinania kuponych i "łatwego sequela". Steep, The Crew, The Division, TrackMania (świetny powrót na konsole), Rainbow Six Siege, a za chwilę For Honor i Wildlands. Sporo dobra, bez którego nie chciałbym sobie wyobrażać obecnej branży.

Adam Piechota

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Komentarze (3)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.