To jednak nie Google kupiło serwis streamingowy Twitch.tv - zrobił to Amazon
Suma nieco mniejsza niż miliard, ale też niebagatelna.
Informacja o zakupie Twitcha pojawiła się miesiąc temu - wtedy mowa była o tym, że transakcją najbardziej zainteresowana jest firma Google. Logiczne: posiada ona już YouTube, który także oferuje usługę transmitowania rozgrywki z gier przez internet. Jednak zdecydowanie przegrywa tu z najpopularniejszym Twitchem, mającym ponad 50 mln użytkowników (w tym milion transmitujących) miesięcznie. Kupując go za miliard dolarów Google praktycznie zmonopolizowałoby rynek streamingu.
Tak się jednak nie stanie, bowiem wedle najnowszych doniesień serwis Twitch.tv został zakupiony przez Amazon - firmę, która najbardziej znana jest z gigantycznego sklepu, przez niektórych jeszcze wciąż nazywanego "księgarnią". Tym razem to już pewna informacja - jako pierwsze o sprawie pisały m.in. The Wall Street Journal czy The Information, a potem potwierdził ją sam kupujący. Transakcja opiewa na sumę 970 milionów dolarów w gotówce, a szef Amazona, Jeff Bezos uzasadnia ją następująco.
Transmitowanie i oglądanie rozgrywki jest światowym fenomenem, a Twitch zbudował platformę, która gromadzi dziesiątki milionów ludzi, którzy oglądają miliardy minut gier każdego miesiąca - od The International, przez bicie światowego rekordu grania w Mario, aż po konferencje jak E3. I co najbardziej niesamowite, Twitch to zaledwie trzyletni serwis. Emmett Shear, szef Twitcha, dodaje w liście do użytkowników:
Wybraliśmy Amazon ponieważ wierzą w naszą społeczność, łączą nas wspólne wartości i wizja przyszłości - chcą nam pomóc tam dotrzeć szybciej. (...) Zachowujemy wiele rzeczy bez zmian: biura, pracowników, markę i co najważniejsze, niezależność. Ale ze wsparciem Amazona mamy zasoby, by dostarczyć Wam lepszego Twitcha. Serwis Twitch.tv został uruchomiony w 2011 roku przez dwóch współzałożycieli Justin.tv - Justina Kana oraz Emmetta Sheara. Chcieli stworzyć osobny serwis streamingowy wyłącznie dla graczy, jakby wyczuwając potencjał transmitowania i oglądania rozgrywki. My pisaliśmy o tym w zeszłorocznym raporcie.
[via Polygon]
Paweł Kamiński
