THQ ma 50% szans na bankructwo
Pamiętacie jeszcze Mike'a Hickeya? To ten analityk, dzięki któremu poznaliśmy plotkę o tańszym PS3 bez napędu Blu-ray. Tym razem na łamach Los Angeles Business Jurnal zajmuje się THQ. W podlinkowanym tekście czytamy:
"Mają przeciętne produkty i kończy im się gotówka. To nie jest sytuacja w której chcieliby teraz być"Zakładam, że w takiej sytuacji mało kto chciałby być, no ale jak już pisałem wcześniej, niestety za moje założenia raczej nikt mi nie zapłaci, a szkoda. W każdym razie - Mike daje THQ 50% szans na bankructwo. Dodajmy od siebie, że firmie faktycznie ostatnio nie szło najlepiej i zanotowała spore straty, jednak jej gry się sprzedają. Szef firmy - Brian Farrell - pogłoski o rzekomym bankructwie i przejęciach zbywa jako mało ważne plotki. Firma ma plan na trudne czasy i spodziewa się szybkiego stanięcia na nogi. Dodatkowo szukają nowej linii kredytowej, która zabezpieczy ich działania w trudnych czasach.
Co prawda dalsze losy produkcji takich jak 50 Cent i Sponge Bob mało mnie interesują, ale nie zapominajmy, że do portfolio THQ należy też Dawn of War (jej, żeby ten tytuł pojawił się również na konsolach) Relica, jak również parę ciekawych tytułów studia Volition. Jest więc za co trzymać kciuki.
