The Watchmaker

Watchmaker to gra przygodowa, stworzona w „nowym”, czyli trójwymiarowym stylu. Autorami są włosi z firmy Trecision Net-ert@inment, prawdziwego potentata na rodzimym rynku. Firma ta wydała już piętnaście tytułów na PC i konsole, a po wakacjach zaprezentuje swoją pierwszą grę na automaty - drugą po Zidane Football Generation grę piłkarską, zatytułowaną International Soccer.

marcindmjqtx
SKOMENTUJ

The Watchmaker

RooS

Watchmaker to gra przygodowa, stworzona w „nowym”, czyli trójwymiarowym stylu. Autorami są włosi z firmy Trecision Net-ert@inment, prawdziwego potentata na rodzimym rynku. Firma ta wydała już piętnaście tytułów na PC i konsole, a po wakacjach zaprezentuje swoją pierwszą grę na automaty - drugą po Zidane Football Generation grę piłkarską, zatytułowaną International Soccer.

Fabuła Watchmakera (jak by to przetłumaczyć? „Zegarmistrza”?) nie wykracza ani na cal poza ściśle sformułowane zasady fantastycznego świata przygodówek. Centrum zainteresowania uświadomionej części ludzkości jest przypominający wahadło, siedemnastowieczny artefakt, ogniskujący magazynowaną od mileniów energię. Jego posiadacz mógłby w odpowiednich okolicznościach zrobić to, o czym każdy czarny charakter w grach komputerowych marzy i śni - zawładnąć światem. Fani Angeliny Jolie uśmiechną się pod nosem słysząc, że na całą akcję są tylko 24 godziny. Tak, tak....zbliża się zaćmienie i trzeba odnaleźć magiczny przedmiot zanim straci swoją moc. Czyżby scenariusz Tomb Raidera przeciekł w niepowołane ręce?

Kto, gdzie, po co?

Średniowieczne austriackie zamczysko to całkiem interesujące miejsce z punktu widzenia poszukiwacza przygód. Nie ma w nim co prawda wielu skrzypiących podłóg, chwiejących się schodów i urywających się żyrandoli (wiedeński konserwator zabytków dobrze wykonuje swoją robotę), są za to ukryte przejścia, podziemne lochy i piwnice oraz zagadki...mnóstwo zagadek. Podobnie jak w grze przygodowo-akcyjnej Martian Gothic, przyjdzie nam kontrolować na przemian dwójkę bohaterów. Darrel Boone, brytyjski odpowiednik Foxa Muldera, jest silny, zwinny i szybki. Victoria Conroy ma prawo w małym palcu, jest wygadana i potrafi użyć nie tylko retoryki w celu przekonania rozmówcy. Mimo, że odnoszą się do siebie z dystansem i nieufnością, stanowią doskonale dobraną parę. W każdej chwili można „przełączyć” się z jednego bohatera na drugiego - nierzadko jest to jedyna metoda rozwiązywania zagadek. Współpraca jest absolutnie konieczna. Czasem wydaje się zupełnie naturalna, innym razem sztucznie wymuszona przez autorów gry. Sztuczność ta potrafi nieźle zdenerwować - wyobraźcie sobie sytuację, w której po przejściu Darrelem kilku pięter zamku znajdujecie się w kibelku. Męska toaleta jest pusta, a damska... no właśnie. Zamiast zajrzeć, twardziel w zakasanych rękawach mówi spokojnie „zostawię to Victorii”. Trzeba więc pokonać znów tą samą, żmudną drogę drugą postacią... Czasy ręcznie rysowanych, dwuwymiarowych przygodówek wcale nie minęły bezpowrotnie. Świadczy o tym chociażby obecność na rynku doskonałych Głupków z kosmosu. Może jestem zgrzybiałym oldschoolowcem śliniącym się na widok owsianki i chodzącym w pampersach, ale nikt mnie nigdy nie przekona, że stare przygodówki Lucasa oparte na SCUMM nie były szczytem osiągnięć gatunku. Day of the Tentacle, Sam & Max, Indiana Jones i Małpia Wyspa... To były czasy!

Technikalia

Oprawa Watchmakera jest nowoczesna. Trzy wymiary, możliwość oglądania akcji z perspektywy trzeciej osoby, dla odważnych jest nawet tryb FPP! Kamery ustawiono bardzo dobrze - nie występuje znany z innych gier syndrom „półgodzinnego klikania w piksel”. Renderowanie sceny w czasie rzeczywistym pociąga za sobą konieczność posiadania w miarę mocnego sprzętu. Gra nie wymaga co prawda maszyny potrafiącej płynnie wyświetlać dziesięć botów w Quake 3, ale w pewnych sytuacjach na słabszym sprzęcie potrafi nieprzyjemnie zwolnić. Ważne jest też posiadanie odpowiedniego akceleratora i sterowników. Redakcyjny Intel 740 robił z obrazem bardzo brzydkie rzeczy, ale już domowe Voodoo 3 nie sprawiało żadnych przykrych niespodzianek. Oprawa gry nie jest tak piękna jak chociażby ostatniej części Monkey Island, ale nie można zarzucić jej brzydoty. Po prostu kawał dobrej, rzemieślniczej roboty. Efekty dźwiękowe również nie pozostawiają wiele do życzenia. Sterować parą bohaterów najłatwiej przy pomocy klawiatury. Trochę czasu może zająć przyzwyczajenie się do zmian kamer i związanych z tym odwróceń kierunku ruchu, ale nie jest to wielki problem. Posiadacze konsol nie będą go mieli w ogóle. Rozejrzeć się można przy pomocy myszki, jej dwa przyciski służą do używania bądź oglądania przedmiotów. Dostępny pod klawiszem TAB inwentarz jest całkowicie trójwymiarowy i „obracalny” - każdy przedmiot można obejrzeć z kilku stron. Nie jest to co prawda konieczne do rozwiązania zagadki, ale niektóre fanty wykonano na tyle ładnie, że z przyjemnością można je sobie przez chwilę pooglądać. Premiera gry tuż po wakacjach. Osiemdziesiąt lokacji, mnóstwo zagadek do rozwiązania, duuużo czasu spędzonego przed komputerem. Gra będzie kosztować poniżej stu złotych, ale to już stało się na naszym rynku regułą... Czekamy niecierpliwie na pełną wersję. Oby okazała się choć w połowie tak dobra, jak czwarta część Małpiej Wyspy.

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne