The Vanishing of Ethan Carter wylądował na PS4 i tu również pokazuje pazur
Wygląda lepiej, niż można było oczekiwać. No i wciąż pozostaje bardzo dobrą, klimatyczną, świetnie opowiedzianą historią.
Zaginięcie Ethana Cartera - a właściwie The Vanishing of Ethan Carter, bo tylko pod anglojęzycznym tytułem można znaleźć grę w PS Store - w końcu trafił na PS4. I uprzedzając pytania o jakość portu - wygląda bardzo dobrze. Poziom szczegółowości tekstur dorównuje temu z mocnych pecetów. Denerwuje co najwyżej oglądanie na początku przez 1,5 minuty paska ładowania oraz brak płynności przy obracaniu się.
Współczuję jednak tym, którym zepsuje to zabawę. Gra studia The Astronauts nie jest bowiem intensywną zręcznościówką, w której można by to narzekać. To powolna przygodówka, w której garść zagadek rozpisano w korytarzowym, ale dość rozległym środowisku, obsadzonym obiektami, które były inspirowane przez faktyczne miejscówki z naszego kraju. Kto ma ochotę na wzięcie udział w ciekawej, dającej do myślenia opowieści, pewnie przymknie oko na graficzne niedociągnięcia.
The Vanishing of Ethan Carter
Grę już recenzowaliśmy i zachęcam do zapoznania się z tamtym tekstem. Tu kilka zdań przypomnienia. Jako rzecze tytuł, Ethan zaginął, a my jako detektyw Paul Prospero próbujemy ustalić, co się stało. Zazwyczaj dociekamy, dlaczego jeśli kogoś spotykamy, to od razu nie żyje. Każdy zgon to zagadka, przy której najpierw zbieramy poszlaki, a potem próbujemy ustalić kolejność wydarzeń. Nie są to najbardziej złożone łamigłówki na świecie. Ethan nie ma chęci powstrzymania nas przed poznaniem rozwiązania, ale jednocześnie nie podtyka pod nos miejsc, w które powinniśmy się udać. Niektóre, ważne dla zrozumienia całej historii, możemy nawet pominąć.
Scenariusz utrzymany w duchu weird fiction to najlepszy element gry. Kluczy i zwodzi, zmuszając umysł do wysiłku, a na końcu do interpretacji i wymiany uwag ze znajomymi. Z przyjemnością skończyłem grę raz jeszcze właśnie po to, by znając już zakończenie dopasować do niego wcześniejsze elementy układanki.
The Vanishing of Ethan Carter
Szybki Bill upora się z Ethanem w 3 godziny. Kto wie, może i w dwie. 79 złotych - jeśli już wprowadzać do dyskusji walutę w postaci "zabawogodzin" - to uczciwa kwota (dla członków PS Plus nawet 71,10 zł). Ładna oprawa graficzna, fantastyczna muzyczna, niezły angielski dubbing i słabiutki polski (poza naszym bohaterem), a przede wszystkim świetna opowieść, będąca doskonałym ekwiwalentem książki, na dodatek grywalnym. Wersja na PS4 ma dokładnie te same atuty, co zeszłoroczna edycja na PC i wciąż pozostaje jednym z najlepszych fabularnych doświadczeń w ostatnim czasie.
Marcin Kosman
The Vanishing of Ethan Carter
- Klucz na platformę: Steam