Tegoroczne The Game Awards pokaże więcej rozgrywki, a mniej marketingowego bełkotu
Przynajmniej w jednym przypadku No Man's Sky zrobiło coś pożytecznego.
Prowadzący galę The Game Awards Geoff Keighley powiedział na łamach Polygona, że tegoroczna impreza skupi się na pokazywaniu gier takimi, jakie są, a nie w marketingowej otoczce bullshotów i podkręconych filmików. Na zmianę jego podejścia wpłynęła historia No Man's Sky, którego twórcy, delikatnie mówiąc, lekko przegięli z materiałami promocyjnymi.
Ma rację, bo to co dzieje się ostatnimi czasy jest jakąś kpiną. Zachwalanie swojej gry to jedno, jeśli jednak twórcy pokazują podrasowane materiały wizualne i piszą o rzeczach, których tak naprawdę nie ma, jest to perfidne kłamstwo i nic więcej.
Zresztą Hello Games może mieć z tego powodu poważne problemy, bo sprawie marketingu No Man's Sky przygląda się brytyjska organizacja zajmująca się etyką reklamy. W związku z tym rykoszetem oberwało też Valve, bo operator Steama również znalazł się na celowniku, co doprowadziło do ostatniej zmiany w zasadach tworzenia kart katalogowych sprzedawanych tam gier.
Keighley dodaje jeszcze jedną, ważną uwagę:
Nie jestem do końca przekonany, czy to faktycznie wina mediów. Z jednej strony wiadomo, że studia i wydawcy chcą jak najlepiej zaprezentować swoje gry. Na targach, galach, konferencjach, byle tylko złowić jak najwięcej ryb na przynętę zwaną hypem. Ale czy to usprawiedliwia oszukiwanie graczy? Zdecydowanie nie.
Wpływ gry Seanna Murraya na decyzje dotyczące The Game Awards nie powinien dziwić. No Man's Sky zostało pierwszy raz pokazane podczas prowadzonej przez Keighleya imprezy VGX Awards w 2013 roku.
VGX 2013: No Man's Sky
Z tego co mówi, zaprzyjaźnił się wtedy z Murrayem i wspierał jego studio. Z czasem jednak zaczął mieć swoje wątpliwości, a po premierze i całej aferze związanej z niedotrzymanymi obietnicami mówił wprost, że tak małe studio nie miało szans zrobić gry, jaką miał być No Man's Sky.
Geoff Keighley on No Man's Sky: What Went Wrong?
Gala The Game Awards odbędzie się 1 grudnia tego roku w Los Angeles. Wśród nominowanych gier nie mogło oczywiście zabraknąć wiedźmińskiego akcentu, bo dodatek Krew i Wino powalczy o nagrodę dla najlepszej gry RPG z Rozłamem Ludzkości, Dark Souls 3, WoW: Legion i Xenoblade Chronicles X. The Last Guardian, ze względu na premierę 6 grudnia będzie musiał poczekać na swoją nominację do przyszłego roku. O ile zasłuży.
Bartosz Stodolny