Ta skórka w Call of Duty daje przewagę. Jest jak dodatkowy perk
Sezon 5 w CoD:MW 2 i Warzone już trwa, a gracze zaczęli dostrzegać elementy pay to win. Wszystkiemu winny jest wojskowy pies Merlin, który w pewnym sytuacjach zapewnia oczywistą przewagę w walce, bowiem sygnalizuje o obecności wroga, nawet jeśli znajduje się on przed graczem, a tego nie zapewnia perk Alarm.
Sezon 5 w Call of Duty i Warzone już trwa i mocno podzielił społeczność graczy. Ci, którzy zdecydowali się na płatną wersję karnetu bojowego, otrzymują dostęp do specjalnej zawartości, w tym do taktycznego psa będącego towarzyszem operatora. Merlin, bo o tym zwierzaku mowa, jest przytwierdzony do pasa i w pewnych okolicznościach może zapewnić przewagę.
Nie możemy ich zranić, nie możemy ich zastrzelić. Taktyczne psy oferują ruchy kończące - funkcjonalność, która ma walory o charakterze widowiskowym. Gdzie wobec tego pay to win? Okazuje się, że Merlin jest bardzo zżyty ze swoim operatorem, do tego stopnia, że w trosce o jego bezpieczeństwo będzie ostrzegał o obecności wrogich graczy.
Pies z Call of Duty to przejaw pay to win?
Pies zaalarmuje gracza, jeśli w pobliżu natkniemy się na wroga. Merlin zacznie warczeć i tym samym daje wskazówkę, że właśnie minęliśmy wroga, jest gdzieś tutaj. Jest jeden warunek: musimy mieć aktywny perk High Alert. Ktoś teraz słusznie zapyta: no dobrze, ale przecież to w zasadzie te same rzeczy, bo w obu przypadkach otrzymujemy ostrzeżenie, jedno jest wizualne, drugie dźwiękowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Merlin warczy nie tylko wtedy, gdy pominiemy w pośpiechu przeciwnika, ale również w sytuacji, gdy wróg znajduje się przed nami lub piętro wyżej/niżej. W pewnym sytuacjach może działać niezależnie od High Alert.
Druga strona medalu - są też wady
Inni gracze tonują nastroje i podkreślają, że pies jest swego rodzaju wzmocnieniem dla High Altert, ale z drugiej strony jego warczenie mogą usłyszeć wszyscy - nie tylko właściciel psa. W przypadku Warzone ten detal może zadecydować o naszym sukcesie bądź porażce; zdradzając swoją pozycję, konfrontując się z lepiej przygotowanym graczem, możemy zakończyć swoją rozgrywkę.
Pies z Call of Duty w rzeczywistości
W ramach ciekawostki warto dodać, że militarne psy, przytwierdzone do pasa operatora nie są fikcją stworzoną na potrzeby Call of Duty. Te zwierzęta są z powodzeniem wykorzystywane przez izraelską jednostkę specjalną Oketz, która działa w asyście specjalnie wyszkolonych psów i podejmuje się do misji antyterrorystycznych czy poszukiwawczo-ratowniczych.
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii