Szykuje się w rewolucja w społecznościowym finansowaniu gier?
Fig to odpowiedź na Kickstartera, ale tylko dla gier i z podziałem dochodów między wspierających. Na pokładzie są szefowie Double Fine, InXile i Obsidian.
Double Fine rozpoczęło rewolucję na Kickstarterze i teraz pośrednio chce raz jeszcze dać sygnał do rewolty. Fig to platforma do finansowania gier założona przez byłego wysoko postawionego pracownika studia. W przeciwieństwie do Kickstartera skupia się wyłącznie na grach wideo i pozwoli wspierającym zarobić na sukcesie ufundowanych projektów.
Oprócz zwyczajnego wspierania projektów kilkoma dolcami w zamian za grę i gadżety, Fig zaoferuje opcję dla inwestorów, którzy dostaną procent od sprzedaży ukończonych gier.
Spójrz na to, co stało się z Oculusem. Facebook kupił gogle za dwa miliardy dolarów i zaangażowani w projekt ludzie - stojący za Oculusem superfani, bez których sukces nie byłby możliwy - nic z tego nie mieli. A wydaje się, że powinni, bo mieli na to kluczowy wpływ. Tłumaczy pomysłodawca platformy, Justin Bailey.
Początkowo opcję zarabiania na sukcesie dostaną tylko akredytowani przez Fig inwestorzy. Z czasem usługa otworzy się jednak także na zwykłych fanów. Co ważne, proszące o wsparcie na Fig projekty muszą zostać dopuszczone do zbiórki przez komisję doradców. Zasiadają w niej Tim Schafer z Double Fine, Brian Fargo z InXile oraz Feargus Urquhart z Obsidian. Kolejne gry tych trzech zespołów trafią zresztą właśnie na Fig.
Pierwszy projekt na Fig to Outer Wilds, który twórcy określają mianem "spotkania Ocariny of Time z Apollo 13". I gra zebrała już niemal połowę potrzebnej kwoty.
[Źródlo: Wired]
Piotr Bajda