Szach-mat, Switch doczeka się prawdziwych Pokémonów
Po prostu nie w tym roku.
Nie wątpiłem w to ani przez chwilę. Niedawna zapowiedź Pokken Tournament DX na Switcha oraz usprawnionych wersji Sun i Moon na 3DS-a nie mogła być jedynym, co Pokemon Company chowało w zanadrzu. Podczas filmowej "konferencji" Nintendo na teogorocznym E3 pojawił się Tsunekazu Ishihara, który uroczyście ogłosił, że Game Freak pracuje nad "prawdziwymi" Pokemonami dla nowej platformy firmy z Kioto. Rzecz jasna - nie zagramy w nie w tym roku, a i pewnie na większą prezentację przyjdzie nam poczekać przynajmniej do Tokyo Game Show.
Pokemon Switch Announcement Starring Tsunekazu Ishihara - E3 2017: Nintendo Spotlight
Cóż, liczy się sama zapowiedź. Bo to bardzo ważna kwestia, jeśli mówimy o Switchu, zwłaszcza w świetle utraty wyłączności na nowe Monster Huntery (World, nowa odsłona, ukaże się na wszystkich aktualnych platformach poza Nintendo). Kolejne Poksy, niezależnie od tego, czy zobaczymy znane z plotek Pokemon Stars, czy pełnoprawny początek nowej generacji, są niesamowicie istotne. Będzie to pierwsza stacjonarna (no, prawie stacjonarna) odsłona serii w historii. Od zarania dziejów kojarzymy tę złotą krowę z konsolkami przenośnymi.
Dlatego jeżeli zapalaliście pochodnie słysząc o Pokkenie, teraz możecie je zgasić. I uzbroić się w dużo cierpliwości. Antyswitchowym filozofom z Twittera, którzy niedawno pisali, iż "to oczywiste, że Pokémony nigdy nie ukażą się na domowej konsoli", dedykuję zaś tytułowe "szach-mat". Ale cieszmy się razem.
Adam Piechota