System Shock 3, mimo utraty większości zespołu, który pracował nad grą, ma się dobrze i ciągle powstaje

Przyznam szczerze, że cały czas żyłem w przeświadczeniu, iż informacja o problemach w zespole pracującym nad Systemie Shockiem 3 pisałem jeszcze w poprzednim roku. Dlatego tym bardziej zdziwiłem się, że gdy zajrzałem do archiwum, to okazało się, że cała sprawa jest sprzed raptem dwóch miesięcy. Chyba naprawdę zaczynam tracić poczucie czasu, co jest oczywiście spowodowane przymusową kwarantanną.

No, dobra, a jak miewa się bohater tego wpisu? Po tym, jak Warren Spector (twórca oryginalnych System Shocków) i spółka zerwali współpracę ze Starbreeze, które pełnią wówczas rolę wydawcy, deweloperzy zapewniali, że gra jest gotowa w 50-procentach i uda im się dokończyć grę. Okazało się jednak, że nie wszystko szło zgodnie z planem i w lutym tego roku wielu kluczowych pracowników zespołu odeszło z OtherSide ze względu na złe warunki w firmie.

Cóż, nie jest to nic niezwykłego, podobnie zresztą jak sama reakcja pracowników (ze Spectorem na czele), którzy postanowili pozostać w firmie – nie komentowali publicznie sprawy i robili swoje. Konta na Facebooku, Instagramie czy Twitterze zamilkły i od ponad dwóch miesięcy nie wiemy, co dzieje się w OtherSide, ani tym bardziej z System Shockiem 3.

I o ile taka taktyka sprawdzała się dotychczas, to Walter Somol, wiceprezes do spraw marketingu, postanowił przypomnieć, że gra dalej istnieje i wystawił lekko głowę, pisząc krótki post na jednym z forów poświęconych grze, do którego dotarło Video Games Chronicles. Doceniam szczerość – przynajmniej są świadomi tego, że w tym ogłoszeniu nie ma absolutnie nic, ale daje to nadzieję, że gra faktycznie powstaje i być może za jakiś czas deweloperzy będą gotowi na wypuszczenie jakichś nowych materiałów. Przypomnę tylko, że ostatni pochodzi z zeszłorocznego GDC (kiedy świat był jeszcze względnie normalny).

Przy okazji System Shocka 3 nie sposób nie wspomnieć również o remake'u jedynki od Nightdive Studios, który powstaje dzięki finansowaniu społeczności (Kickstarter), a jego premiera zaplanowana jest na ten rok.

Bartosz Witoszka