Switch już pokonał życiowy wynik Wii U
Tak przynajmniej twierdzą analitycy. Poszło szybciej, niż ktokolwiek się spodziewał.
Pamiętacie taką informację, że Nintendo spróbuje w pierwszym roku życia nowej konsoli dogonić życiowy wynik Wii U? Początkowo - było to niedorzeczne. Nie wiedzieliśmy jeszcze, jak dużym hitem będzie nowa platforma Nintendo (i mam nadzieję, że mówię za wszystkich fanów - nie potrafiliśmy w to uwierzyć). Później ruszyła kula śnieżna, której nie sposób zatrzymać: przynajmniej jedna duża premiera co miesiąc oraz istny zalew świeżych i starych indyków w eShopie. Okazało się, że plan korporacji nie jest wcale niemożliwy do osiągnięcia. Wystarczyło nie zwalniać. I wiecie co? Nie zwolnili.
Według analityków z Ace Reasearch Institute w sezonie świątecznym, czyli od października do grudnia, Switch mógł sprzedać się w powalającej liczbie (około) siedmiu milionów egzemplarzy. Wiemy przecież, że wyprzedzał pod tym względem PS4. Oznaczałoby to, iż po dodaniu świeżego wyniku z tym przedświątecznym swój dach nad głową znalazło już... 14,6 milionów konsol. Przypominam - Wii U przez niemal pięć lat swojego nierozumianego żywota nie przekroczyła nawet czternastu milionów. Została pokonana w trzy kwartały.
W każdym razie dzisiaj warto wznieść puszkę czy butelkę za Nintendo i najlepszy rok, jaki mieli w drugiej dekadzie obecnego wieku.
Adam Piechota