Swedish Touring Car Championship

Swedish Touring Car Championship to wyścigi przerobionych samochodów seryjnych. W grze mamy do dyspozycji samochody tak znanych marek jak Volvo, BMW, Audi, Peugeot. Każdy z nich został odpowiednio podrasowany - wozy mają spoilery, aluminiowe felgi, sportowe zawieszenie, sportowy silnik i skrzynię biegów, zmiany w nadwoziu. Możliwość ścigania się takim samochodem powinna budzić dreszczyk u każdego kierowcy. Niestety, nic z tego.

marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Swedish Touring Car Championship

Marcin Bójko

Swedish Touring Car Championship to wyścigi przerobionych samochodów seryjnych. W grze mamy do dyspozycji samochody tak znanych marek jak Volvo, BMW, Audi, Peugeot. Każdy z nich został odpowiednio podrasowany - wozy mają spoilery, aluminiowe felgi, sportowe zawieszenie, sportowy silnik i skrzynię biegów, zmiany w nadwoziu. Możliwość ścigania się takim samochodem powinna budzić dreszczyk u każdego kierowcy. Niestety, nic z tego.

W samochodach biorących udział w STCC z seryjnego wyposażenia zostaje właściwie kilka blach nadwozia i boczne lusterka. Zmiany w konstrukcji samochodu pozwalają na rozpędzenie się w krótkim czasie do 200 km/godz., a 90 km/godz. to średnia prędkość na zakręcie. Wydawałoby się, że opakowanie tego w grafikę komputerową i wsadzenie do peceta przyklei każdego kierowcę do komputera na długie godziny, jeśli nie dni. O ile jednak Need for Speed 2000 zapewnił mi rozrywkę na długi czas, o tyle ta gra mnie nie porwała. Trudno powiedzieć dlaczego - jest doskonale poprawna i wszystko ma na swoim miejscu. W STCC znajdziemy dobrą muzykę, duży wybór samochodów oraz kilka torów, na których możemy trafić na różne warunki atmosferyczne - na przykład deszcz i mgłę. Mimo to w grze jest mało życia, jest płaska - czasem dosłownie. Zarówno ułożone na torze szykany z opon, jak i publiczność wyglądają tak jak kolorowe kartonowe wycinanki.

Samochody na torze też zachowują się poprawnie. Widać wyraźną różnicę pomiędzy samochodami mającymi napęd na przód i tył - inaczej wpadają w poślizgi i inaczej z nich wychodzą. Dziwi mnie jednak to, że samochód łatwiej wprowadzić w poślizg na asfaltowym torze niż na szutrowym poboczu - szybki zjazd z pobocza (na które dość łatwo trafić, gdy zbyt mocno przyciśniemy gaz) owocuje natychmiastowym obrotem samochodu. Niestety, nie udaje się dokończyć obrotu, samochód obraca się jedynie o 180 stopni i wszelkie sztuczki z dodawaniem gazu (przy tylnym napędzie) nie pomagają. Trzeba się zatrzymać i cierpliwie zawrócić. Nie ma też hamulca ręcznego, który w takiej sytuacji wybitnie by pomógł. Zresztą hamowanie jest bardzo dziwne: samochód zachowuje się, jakby miał zainstalowany system ABS - przed zakrętem można spokojnie nadepnąć na hamulec z całej siły i samochód spokojnie zwalnia bez poślizgu.

Przeciwnicy w grze zachowują się sztampowo, jeżdżą „na pamięć”, powtarzając regularnie te same manewry. Wystarczy dwa, trzy razy powtórzyć start, żeby nauczyć się, jak wyminąć wszystkich konkurentów na początku, a potem można już jechać precyzyjnie do mety. Oznakowanie toru budzi wiele zastrzeżeń - często wjeżdżałem w jakąś boczną uliczkę toru, bo nigdzie nie jest pokazane, którędy biegnie trasa wyścigu.

Gra jest w polskiej wersji językowej, co warto zapisać na plus dystrybutorowi, choć tłumaczenie czasem zaskakuje kalkami językowymi, a polskie litery lubią się gubić w tekstach. Mało kto trudzi się jednak przy tłumaczeniu wyścigów samochodowych na nasz język. Jednak instrukcja dołączona do gry jest, mówiąc oględnie, ascetyczna. O tym, co to jest Swedish Touring Car Championship, dowiadujemy się jedynie z pudełka gry, a stylistyka czterostronicowej broszurki (wydrukowanej w formie wkładki do pudełka na kompakt) sugeruje, że tłumaczył ją komputer bez udziału człowieka. To stanowczo za mało jak na dumny znaczek na pudełku „profesjonalna polska wersja językowa”.

Jeśli miałbym przyznawać grze ocenę szkolną, to dostałaby notę „dostateczny”. Wszystko jest na miejscu, kierownica, koła itp., ale jazda nie budzi większych emocji. Jedynie niskie wymagania sprzętowe i niska cena mogą być dodatkowym atutem przemawiającym za wzięciem udziału w komputerowym Swedish Touring Car Championship.

Swedish Touring Car Championship

Dystrybutor: Coda

Minimalne wymagania: PC Pentium 166, 32 MB RAM, akcelerator grafiki trójwymiarowej zgodny z DirectX 6.1

Cena: 69 zł

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne