Steam i nowe minimalne ceny. Polscy gracze to odczują
Będzie drożej na Steamie. Valve aktualizuje zasady dotyczące minimalnych cen dla walut innych niż dolar amerykański. W praktyce oznacza to, że polski złoty musi się dostosować do wartości dolara i w konsekwencji zapłacimy więcej za najtańsze produkcje.
Tanio to już było. W październiku 2022 r. zrobiło się głośno o nowej polityce Valve, która obejmowała nowe rekomendacje cenowe na Steamie. W przypadku Polski mowa o wzroście rzędu 28 proc. - z 214,99 zł do aż 274,99 zł. Jasne, to wciąż "tylko" rekomendowane ceny, ale deweloperzy, chcąc prowadzić sprzedaż w obcej dla siebie walucie, zapewne je uwzględnią.
Teraz na Steamie pojawiają się kolejne zmiany, które siłą rzeczy uderzą w portfele polskich graczy. Chodzi o minimalne ceny gier. Co prawda nie zmienia się minimalna cena - nadal wynosi 0,99 dolara - ale inne waluty muszą się zrównać z tą wartością. W tym polska złotówka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co to oznacza dla polskich graczy?
Do tej pory za najtańsze produkcje - czyli te za 0,99 dolara - polski gracz musiał zapłacić 3,59 zł, a teraz będzie to 4,49 zł (25 proc. drożej). To niewiele w porównaniu np. z turecką lirą, gdzie ceny wzrosną o 424 proc.
Steam wprowadza zmiany w promocjach
Zmiany dotyczą również obniżek gier:
- Cenę produktu na poziomie 0,99 USD można obniżyć maksymalnie o 50 proc.
- Cenę produktu na poziomie 1,99 USD można obniżyć maksymalnie o 75 proc.
- Cenę produktu na poziomie 4,99 USD można obniżyć maksymalnie o 90 proc.
Trzeba podkreślić, że te zmiany dotyczą tanich (w zasadzie najtańszych) gier. Czy ten trend przełoży się na wielkie produkcje segmentu AAA? Czas pokaże.
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii