Star Citizen powoli atakuje szczyt listy najdroższych gier w historii
Po raz pierwszy od dawna jednak twórcy chcą dać graczom coś... za darmo.
19.11.2018 17:45
Zastanawialiście się może kiedyś, jakie gry miały największy budżet w historii? Absolutnym rekordzistą w tej kategorii jest GTA V, które kosztowało 265 milionów dolarów, a 200 kosztowała wieloletnia produkcja The Old Republic, niedoszłego pogromcy WoWa. Gdzieś na tej liście należałoby też umieścić Modern Warfare, które łącznie z marketingiem pochłonęło jakieś ćwierć miliarda. Można też założyć, że wkrótce nowym liderem listy będzie Red Dead Redemption 2, acz Rockstar nie podał jeszcze dokładnego budżetu.
Wszystkie wymienione tytuły mogą czuć się jednak zagrożone, jeżeli chodzi o miejsce na szczycie tej listy. Jest bowiem taka jedna gra, która dynamicznie zbliża się na szczyt listy i osiągnęła już wynik 200 milionów. Wciąż natomiast nie poznaliśmy jeszcze daty premiery. Panie i Panowie, Star Citizen.
Osiągnięty wynik jest imponujący tym bardziej, że pozyskane na grę środki pochodzą w głównej mierze z crowdfundingu. Na tytuł rzuciło się ponad 2 miliony ludzi, co daje średnio 94 dolary na głowę - standardowa cena wysokobudżetowych gier to zazwyczaj 2/3 tej kwoty. Jak widać, zablokowanie zwrotów zainwestowanych pieniędzy nie zniechęciło na dłuższą metę fanów do dalszego sponsorowania produkcji. Zbiórka trwa już natomiast od 2012 roku i nie bardzo widać, żeby projekt zbliżał się do finiszu. Kolejne rekordy prowokują tylko twórców do wymyślania kolejnych usprawnień, na które można jeszcze zebrać dodatkowe środki. Poza tym nazwa Alfa 3.3, jak określa się obecną wersję, wcale nie sugeruje rychłej premiery...
By przyciągnąć do gry nowych spons… fanów twórcy planują w najbliższym czasie rozpocząć darmowy tydzień z grą. Od 23 listopada do końca miesiąca będzie możliwe przetestowanie produkcji bez zakupu czy dofinansowań. Jeżeli jednak wam się spodoba, pamiętajcie - ekipa odpowiedzialna za grę o żadną sumę na koncie się nie obrazi.
Krzysztof Kempski