Splinter Cell jednak żyje? Ubisoft rejestruje znak towarowy
Splinter Cell to jedna z tych marek w bogatym portfolio Ubisoftu, na której powrót wszyscy czekają, ale gigant nie kwapi się z wydaniem nowej czy odświeżonej odsłony cyklu.
Ostatnia gra z serii Splinter Cell pamięta jeszcze czasy PlayStation 3, Xboksa 360 oraz Nintendo WiiU, a od jej premiery minęło 9 lat. Ile od tamtej pory było plotek, domysłów, próśb i modłów – nie sposób wyliczyć. A Splinter Cella, jak nie było, tak nadal nie ma.
Nie oznacza to jednak, że sytuacja nie ulegnie zmianie. Ubisoft zarejestrowało bowiem znak towarowy o nazwie Splinter Cell. Może to oznaczać wszystko i nic. Kategoria, w której wspomniany znak się znalazł, jest przepastna. Może oznaczać spektakl teatralny, wydarzenie e-sportowe, a nawet przejażdżkę w parku rozrywki. Na długiej liście nie brakuje również rzeczy najbardziej istotnej dla nas wszystkich: gry wideo. Ale jest to opcja jedna z wielu.
Inną jest również serial. A, jak powszechnie wiadomo, takowy ma powstawać i jest efektem współpracy na linii Ubisoft - Netflix.
"Tom Clancy's Splinter Cell", bo tak się animacja będzie nazywać, złoży się z ośmiu odcinków, a jej twórcą jest Derek Kolstad ("John Wick").
Trudno oprzeć się pokusie łączenia rejestracji znaku towarowego z najświeższymi plotkami od Toma Hendersona z serwisu VGC. Jego zdaniem nowy Splinter Cell powstaje, ma kłaść bardzo duży nacisk na elementy skradankowe i rozsiane po otwartym świecie. Warto również dodać, że znak towarowy został zgłoszony 6 grudnia i zatwierdzony 9 grudnia 2021 r.