Splash Damage: Nie opłaca się robić gier tylko na PC
Paul Wedgwood, założyciel pracującego obecnie nad Brink studia Splash Damage, który wywodzi się z pecetowej sceny moderskiej i który zawsze uważał się za hardkorowego gracza pecetowego, stwierdził ostatnio, że obecnie tworzenie gier przeznaczonych jedynie na komputery nie jest już opłacalne.
31.10.2009 | aktual.: 07.01.2016 16:22
Jakieś dwa czy trzy lata temu zdaliśmy sobie sprawę, że nie przetrwamy robiąc gry tylko na PC, jako że nie było to kompatybilne z naszym celem tworzenia gier AAA. Nie można namówić wydawcy na budżet pozwalający na wynajęcie orkiestry w Londynie i nagrania w Abbey Road, na zatrudnienie najlepszych aktorów, jeśli gra zostanie wydana tylko na PC, gdzie sprzedaż jest za niska, żeby to usprawiedliwić.Cóż, może i czysto pecetowe gry nie pozwalają już tak często na wciąż rosnące budżety AAA (choć i tu znajdzie się nie tak wcale mało kontrprzykładów), ale nie wieszczyłbym od razu, jak niektórzy, śmierci gier na PC. W końcu nie każda gra od razu musi mieć ogromny budżet, a wysokobudżetowe gry na konsolach często czerpią pomysły z pecetowych gier indie. Gry wieloplatfomowe często zaś mimo wszystko dużo lepiej prezentują się na PC, a i niektóre gatunki (jak choćby strategie) raczej na długo pozostaną głównie domeną pecetów.
Jeśli zaś chodzi o Splash Damage, to ich Brink zapowiada się na grę, w którą chętnie zagrają posiadacze wszystkich trzech platform.
[via VG247]