Spider-Man: Amazing Noir Asylum
O tym, czym jest Spider-Man: Shattered Dimensions trochę już napisaliśmy. Teraz, gdy dostałem w ręce pełną wersję gry, postanowiłem nagrać kilka filmików z samej rozgrywki.
Bardzo trudno jest pisać o Spider-Man: Shattered Dimensions bez porównywania go z pewną superbohaterską grą z zeszłego roku. Aby to ograniczyć i zostawić sobie co nieco do recenzji, napiszę tylko, że pomimo wielu zbieżnych punktów, S:SD nie jest niestety produkcją tej klasy co dzieło wiadomego studia.
Spider-Man jest moim ulubionym bohaterem ze świata Marvela, acz muszę przyznać, że są w redakcji więksi psychofani tej postaci. Moje uczucie do Petera Parkera najlepiej charakteryzuje fakt, że ze wszystkich czterech zawartych w grze wymiarów, mnie zaciekawiły tylko dwa: klasyczny i ikoniczny Amazing oraz wystylizowany i bardzo retro Noir.
Polygamia.pl - Spiderman:Shattered Dimensions - Amazing
Drugim plusem jest Neil Patrick Harris, jeden z moich ulubionych aktorów komediowych, występujących w roli Petera. Scenarzyści napisali mu masę świetnych, "amazingowych" tekstów i to jest właśnie taki Spiderman jakiego lubię: dowcipny i wyszczekany. Czekam aż usłyszę komendę "Suit up!".
Polygamia.pl - Spiderman: Shattered Dimensions - Noir
Ogólnie, gra studia Beenox po dwóch godzinach zabawy sprawia wrażenie produkcji nie tyle "niedorobionej" co takiej, w której twórcom zabrakło czasu, aby zaimplementować wszystkie swoje pomysły i musieli się zadowolić półśrodkami. A że je mają, niech świadczy ostatni filmik z fikuśnym kadrowaniem, które bardzo przypadło mi do gustu:
Polygamia.pl Spider-Man: Shattered Dimensions - w celowniku
Konrad Hildebrand