Spekulanci kupili 2 tysiące PS5. Sklep uważa, że ma rozwiązanie
Styczeń miał być miesiącem, gdy PS5 zacznie znów trafiać do graczy. W Wielkiej Brytanii problemem okazali się spekulanci, którzy postanowili za pomocą botów wykupić tyle konsol ile się da.
Incydent szczególnie dotknął rynek brytyjski. Ponad 2 tysiące nowych PlayStation 5 miało trafić do sprzedaży, ale zanim ktokolwiek zdążył dodać urządzenia Sony do koszyka, sprzęt zniknął. Okazało się, że za akcją stoi bot Carnage. Skąd o tym wiemy? Jego twórcy pochwalili się bowiem zakupami. Co gorsza, nie są w swoich poczynaniach odosobnieni.
Twórcy bota o nazwie Carnage przyznali, że tylko w game.co.uk udało im się zakupić ponad 2 tysiące egzemplarzy konsol PlayStation 5. Nie jest to odosobniony przypadek. Tuż po premierze PS5 podobnym "sukcesem" chwalili się twórcy bota CrepChiefNotify.
Dokonania bota Carnage sprawiły, że ich konto zalała fala krytyki. W efekcie wszystkie posty zostały ukryte.
Poczynania dotkliwie odczuli klienci brytyjskiego sklepu Game UK. Sieć poinformowała, że ma już patent na spekulantów. Na czym ma polegać ów "patent"?
"Wdrożyliśmy środki, które pomagają zapewnić utrzymanie naszej deklaracji: jedna konsola na jednego klienta". Dotychczasowe zamówienia nie zostały jeszcze sfinalizowane, a co za tym idzie, nie zostały pobrane płatności od dotychczasowych klientów. Tych sieć Game UK chce najpierw skontrolować. W jaki sposób? Nie wiemy.
Warto też dodać, że dostęp do bota Carnage (i jemu podobnych) może mieć każdy, choć nie jest to tania rzecz. Aktywacja kosztuje 250 funtów (ok. 1250 zł), a czeka nas miesięczna opłata w wysokości 25 funtów. Twórcy podkreślają też, że program powstał z myślą o szybkim kupnie przedmiotów kolekcjonerskich o niskim nakładzie.