Soundtrack Mojej Ucieczki #1 - Heroes of Might and Magic 2
Muzyka zawsze była istotnym elementem składowym mojego życia. Zainteresowałem się nią koło 12 roku życia oglądając MTV i czekając na teledyski ulubionych wykonawców. To jeszcze w epoce przed internetem. Sięgnąłem też wtedy po instrumenty - a moim wyborem została gitara basowa, po wieloktronym oglądnięciu teledysku do "My Way" Limp Bizkit. Bo to taka gitara, tylko że inna i robi takie fajne niskie dźwięki. i tak już zostało. Wcześniej oczywiście była przygoda z graniem na flecie w szkole podstawowej, ale umówmy się, zmuszanie dzieci do grania na flecie tylko zniechęca je do muzyki.
15.04.2019 | aktual.: 26.04.2019 09:59
Ta moja kariera muzyczna trwała gdzieś do 2016 r. gdzie przewinąłem się przez kilkanaście zespółów i projektów, najcześciej związanych z szeroko pojętym metalem, zagrałem kilkadziesiąt koncertów i nagrałem płyte. Później po 30stce dopadło mnie życie i nie było już czasu na aktywnie granie, a także wydarzyło się pare innych okoliczności, przez które do aktywnego grania straciłem serce. Muzyka jednak towarzyszy mi codziennie i nieustannie sączy się na słuchawkach, w pracy, w domu, w podróży, na siłowni czy do snu. Życie ma soundtrack, a sama muzyka bywa też w pewnych sytuacjach soundtrackiem ucieczki od tego życia.
Tyle tytułem wstępu. Muzyka ważna jest i basta.
Mając za dużo wolnego czasu w pracy postanowiłem poczynić wpisy dotyczące muzyki w grach. Tych najlepszych, ponadczasowych dla mnie. Kolejność przypadkowa.
Na pierwszym spotkaniu przedstawiam wam scieżkę dziwiękował do Heroes of Might and Magic II.
Heroes of Might and Magic II Soundtrack (PC)
Heroes II była to moja pierwsza styczność z serią, w roku 1996 r. Oczywiście miłość była od pierwszego wejrzenia. Kultowość HOMaM III jeszcze bardziej ją pogłębiła, ale nie ma przecież osoby, która nie lubi Herosów, prawda? Niemniej, sentyment do drugiej, bajkowej i pokracznej równocześnie odsłony pozostał. Z Heroes II zapamiętam 4 rzeczy:
- kod na 5 czarnych smoków - 32167
- brak balansu. lubiłem grać rycerzem, a ten zamek był najsłabszy i miał chłopów, którzy mieli wszystkie statystyki na 1. Czarnoksiężnik miał smoki i aż 2 ich ulepszenia, a one same były odporne na wszystkie czary i można było je zwalczać jedynie brutalną siłą. gdzie tu logika? nieważne, i tak grało się super. (Czarodziejka>Rycerz>Czarnoksiężnik>Czarodziej>Nekromanta>Barbarzyńca - jeśli ktoś chciałby dyskutować na temat kolejności ulubionych zamków).
- scenariusz "Broken Alliance", pierwszy domyślny do odpalenia.
- Ścieżka dzwiękowa, choć może powinienem ją wymienić na pierwszym miejscu?
Heroes of Might and Magic 2 Soundtrack - Sorceress Town Theme
Soundtrack właśnie. Magiczny, bajkowy. Podkreślający klimat i budujący immersje podczas obcowania z grą. Powrót robi niesamowite wrażenie, choć pewnie mamy do czynienia z mocą nostalgii, ale wyobraźcie sobie jak to musiało działać na 9 letniego chłopca! Nie czytając opisów i nazw poszczególnych motywów po 20 latach jestem w stanie z pamięci je zidentyfikować i dopasować do sytuacji. Ostatni raz do Heroes II grałem chyba koło 2002 r. Radosna przygrywka w menu głównym zachęcająca do kolejnej przygody, motywy zamków, oddajęce ich atmosferę - mój ulubiony i niezapomniany motyw z zamku czarodziejki (Sorceress), taki tajemniczy, mistyczny, kojarzący się z lasem i mgłą. Wersje z youtuba wzbogacone są o dodatki orkiestrowe i wokalizy, których nie pamiętam, a pasują zacnie do moich wspomnień w midi.
Motywy terenu, które sprawiały, że "idlowało się" na mapie, tylko po co żeby posłuchać całego utworu. Te najbardziej zapadające w pamięć to przygrywki towarzyszące nam podczas przemierzania obszarów - grass theme, kojarzący mi się z falującą wysoką trawą, snow theme, przywołującego przed moimi oczami opadające płatki śniegu, swamp theme, wilgotne, tajemnicze brzmienie, tylko komarów brak. czy niepokojące wasteland theme emanujące ze swojego brzmienia pustką.
Dynamiczne motywy walki to wspomnienia walki pikinierami z zombie, niecelna katapulta podczas oblężenia i czar osłabiającego promienia.
Heroes of Might & Magic II OST: Magnificent Field (Grassland Theme)
Aż chce się wrócić do tej gry! Pomimo, że trochę śmieszna, archaiczna, niezbalansowana, nie mająca startu do sequela, na zawsze pozostanie w sercu 9 letniego chłopca. Pamiętam wszystkie jednostki, ulepszenia i kolejność. Miało być muzycznie a wyszło około wspominkowo, wszkaże muzyki nie da się oderwać od wspomnień i zawartych w nich obrazach.
i kod na czarne smoki 32167, 32167, no może jeszcze raz dla pewności 32167. można grać bez obaw o przegraną (z duchami).