Sniper 2 - realny budżet, wysoka sprzedaż
Ostatnio sporo piszemy o budżetach polskich gier - jak choćby o tym, że Bulletstorm kosztował ponad 20 milionów dolarów. Produkcja Snipera 2 to „tylko" 6 milionów. I to naszych polskich złotych.
11.02.2011 | aktual.: 15.01.2016 15:46
Marek Tymiński, prezes City Interactive, mówi nam, że przewidywana sprzedaż kontynuacji Snipera wynosi na pewno ponad 2 miliony kopii. „Gdybym wydał na grę ponad 60 milionów złotych, to tak jak Adrian, uznałbym za porażkę sprzedaż poniżej 2 milionów kopii” - dodaje - „Bulletstorm mi się podoba, jak i wszystkim hardcorowym graczom, pytanie tylko czy uda się przekonać mainstream do tej produkcji, a w końcu to od tego zależy sprzedaż”.
Snajper z telefonem Ale Sniper 2 to nie jedyne nowinki z siedziby City Interactive. Poza otwarciem nowego studia w Londynie i zapowiedzeniem nowej wysokobudżetowej produkcji firma wchodzi na rynek smartfonów. Dlaczego? Wg prezesa City to naturalna droga rozwoju dla City. „Potrafimy robić gry, mamy wyczucie, jakie produkty się sprzedają, jesteśmy mocni w dystrybucji, a co więcej - rozumiemy ten rynek i mamy odpowiednią skalę działania”. Bliższe relacje z firmą Apple są dla nich dodatkowym atutem.
Apple to dla CI ważny gracz, bo to właśnie jego platformy - iPhone i iPad mają być numer jeden dla nowo powstałej spółki. Co prawda baza użytkowników Androida rośnie bardzo szybko i niedługo - wg Tymińskiego - może przegonić iOS, ale póki co większe pieniądze widać na App Store.
Jak osiągnąć sukces w sklepie Apple? Zewsząd słychać sygnały, że nie wystarczy już po prostu mieć pomysł, bo dziennie pojawia się tam ponad 100 gier, i kolejne produkcje ginął w ich zalewie. Oczywiście, paru tytułom udaje się wybić i mamy wówczas piękne historie sukcesu, zwykle jednak wygląda to nieco inaczej. Jak planuje rozegrać to City?
Przede wszystkim tworzyć i projektować gry specjalnie pod te platformy. Koniec z przenoszeniem tytułów z innych konsol. Gry na iPhona czy też Androida mają wykorzystywać jego cechy i być jak najlepiej dopasowane do jego możliwości. A poza tym liczy się pomysł i wykonanie. „Gry muszą być o wiele bardziej dopracowane” - mówi Tymiński - "Masa gier na platformy Apple jest po prostu za słaba. Wiem, bo sam gram z synem codziennie i widzę, że te produkcje po prostu nie spełniają norm”. Do współpracy z City zaproszeni są wszyscy. Zarówno ci, który już mają jakąś grę i szukają wydawcy, jak i ci, którzy potrzebują pomocy marketingowej, merytorycznej czy też szukają po prostu inwestora.
A to nie wszystko Poza smartfonami są przecież też i nowe konsole przenośne. O tym, że City będzie tworzyć gry na 3DSa już wiedzieliśmy. A co z NGP - nową zabawką Sony? Jak na razie ciężko powiedzieć, chociaż już wiadomo, że „konkurencja Nintendo będzie bardzo silna i PlayStation ciężko będzie z tym walczyć. 3DS może być kolejną rewolucją.” Czego z kolei ma się obawiać Nintendo? „Smartfony to największe zagrożenie dla przenośnego rynku gier z powodu malejących cen poszczególnych produkcji. Zresztą te platformy to dla mnie przyszłość” kończy Tymiński.
City nie próżnuje i ciągle słyszymy o jego nowych inicjatywach i planach. Liczymy, że wraz z inwestycjami poprawi się też jakość i gry tego wydawcy będą coraz lepsze. Bo sukcesy finansowe już mają, teraz czas by i gracze pokochali ich produkcje.
Piotr Gnyp
PS A podobno grywalna wersja nowej, tajemniczej gry City, której akcja ma dziać się podczas drugiej wojny światowej ma zostać zaprezentowana na E3.