Jak na możliwości PS2 grafika w tej grze jest naprawdę słaba. Nie ma to jednak większego znaczenia - gra wciąga jak mało która. Właściwe tempo, właściwy poziom trudności - ot, takie tam drobiazgi, które - jak widać - potrafią całkowicie zniwelować niedostatki strony wizualnej i niemiłosiernie zgrany scenariusz.
Jak na możliwości PS2 grafika w tej grze jest naprawdę słaba. Nie ma to jednak większego znaczenia - gra wciąga jak mało która. Właściwe tempo, właściwy poziom trudności - ot, takie tam drobiazgi, które - jak widać - potrafią całkowicie zniwelować niedostatki strony wizualnej i niemiłosiernie zgrany scenariusz.
"Smash Court..." jest najzwyklejszym, klasycznym symulatorem gry w tenisa. Ośmioro znanych zawodników (Sampras, Agassi, Hingis, Kurnikowa itd.), cztery turnieje, w tym US Open i Wimbledon. Mecze towarzyskie i niby-turnieje, oczywiście możliwość gry do czterech graczy naraz. Słowem - klasyka.
Podobno gry konsolowe powinny bawić gracza przez piętnaście godzin - tak skalkulowany "termin przydatności do spożycia" ma zapewnić wydawcom maksymalne zyski. "Smash Court..." przekracza normy - grałem kilkadziesiąt godzin i pewnie będę grał jeszcze.
"Smash Court Tennis Pro Tournament"
Platforma: Sony Playstation 2
Producent: Namco
Dystrybutor: Sony Poland
Cena: 229 zł
