Sierra kiedyś i dziś motywem przewodnim nowego, ogromnego Humble Bundle
Było już kiedyś 35 gier, czy to największa tego typu akcja?
31.08.2016 09:33
Mam wrażenie, że bundle mocno nam już spowszedniały. Są z nami na co dzień, w wielu odsłonach i myślę, że bardzo dziwnie poczulibyśmy, gdyby nagle zniknęły. Póki co, na kolejne zapowiedzi nie reaguję już tak emocjonalnie jak w momencie raczkowania Humble Bundle, gdy do nowej zapowiedzi odliczało się dni. No, chyba, że mowa na przykład o zestawach konsolowych, bo te wciąż są rozczarowująco rzadkie. Albo o już chyba nawet nie zestawach, a całych kolekcjach, jak w przypadku Humble Sierra Bundle.
Space Questy, Police Questy, King's Questy (nowe i stare)? Są. Trzy części Gabriel Knight takoż. Załapały się nawet dwie Phantasmagorie, które swego czasu straszyły zarówno brutalnymi scenami z ekranu, jak i koniecznością podmieniania płyt CD. Jest też Arcanum: Of Steamworks and Magick Obscura, które cieszy mnie tym bardziej, że wczoraj rozmyślałem o nim na Twitterze.
Lubię takie zbiegi okoliczności.
Pojawienie się gier Sierry w bundlu zbiegło się w czasie z premierami kilku starszych gier tego wydawcy na Steamie. Co tylko potwierdza, że cicha rywalizacja pomiędzy platformą Valve i GOG-iem wciąż ma się dobrze od czasu, gdy ten drugi serwis postanowił, że nie chce już być kojarzony wyłącznie ze starymi grami i zaczął podpisywać umowy na sprzedaż kolejnych premierowych tytułów. Steam oczywiście dominuje na rynku, ale co jakiś czas dorzuca teraz do swojego katalogu starsze tytuły, by nie oddawać tego pola bez walki.
Maciej Kowalik