Shroud of the Avatar: Forsaken Virtues, zwana spadkobiercą kultowej Ultimy, znajduje się na Steamie w fazie wczesnego dostępu już od listopada 2014 roku. I w końcu odpowiedzialne za nie studio Portalarium ogłosiło, że gra pojawi się w pełnej wersji.
Jej twórcy, Richarda Garriotta, czyli lorda Britisha, nikomu nie trzeba przedstawiać. To człowiek-legenda w świecie gier komputerowych. Istnieją solidne podstawy by sądzić, że Shroud of the Avatar będzie solidnym cRPG-iem.
I dobrze, bo jakoś tak się przyzwyczaiłam, że jesień to czas wielkich cyfrowych przygód - rok temu Divinity: Original Sins 2 pojawił się we wrześniu - a okazuje się, że w tym roku to wiosną nie będę się wysypiać... Zapewne jeszcze do tego czasu zdążę skończyć Tower of Time i siłą rozpędu wkroczę w kolejny świat fantasy. To plan idealny.
Gra ma posiadać rozbudowaną fabułę, którą poznamy samotnie albo z przyjaciółmi, w trybie wieloosobowym. Ponadto uświadczymy w niej to wszystko, z czym kojarzy nam się Ultima, czyli: sporo postaci do wyboru, rozbudowaną gospodarkę świata, bogaty crafting.
Jeśli nie jesteście przekonani, czy warto w Shroud of the Avatar inwestować, możecie zassać darmową wersję próbną z oficjalnej strony.
