Sekiro: Shadows Die Twice bez jakiejkolwiek formy multiplayera

Nie pochwalicie japońskiego słońca ze znajomymi.

Sekiro: Shadows Die Twice bez jakiejkolwiek formy multiplayera
Adam Piechota

Sekiro to właściwie taki bohater mema, w którym Nioh (teraz właściwie już Niohy) krzyczy „ja jestem Dark Souls z samurajami”, a From Software każe komuś obok potrzymać piwo. Chociaż zwiastun, który zobaczyliśmy na konferencji Microsoftu, wcale nie sugeruje takiego stuprocentowego soulsborne’a. Jest tam nieco więcej otwartej przestrzeni, jest boss-wąż rozmiarów godnych God of Wara i jest niemalże zręcznościowe śmiganie na lince z hakiem. Z drugiej strony - wymagające pojedynki „jeden na jednego” oraz bohater wstający chwilę po własnej śmierci. "Trochę inaczej, ale finalnie po staremu", jak Bloodborne? Cóż, innego kultowego aspektu Soulsów w nowej produkcji studia nie będzie na bank.

Sekiro: Shadows Die Twice - Official Trailer | E3 2018

Oto dosadne słowa Yasuhiro Kitao w stronę dziennikarzy GameSpotu. Wiadomo, że motywy wieloosobowe stanowiły część legendy Soulsów. Niefajnie było zostać zaatakowanym przez cholernie doświadczonego gracza w środku drogi do następnego ogniska. Ale fajnie było liczyć na czyjąś pomoc przy walkach, które wydawały się po prostu niemożliwe. Dla niektórych przynajmniej. Ja, gdy nadrabiałem Demon’s Souls chwilę przed śmiercią serwerów, po jakimś czasie zdecydowałem się odłączyć konsolę od sieci. I to również było magiczne.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.