GamesIndustry dotarło do byłych pracowników australijskiego studia, którzy nie mieli skrupułów i podzielili się z serwisem wewnętrznymi mailami, dokumentującymi proces produkcji. Obraz jaki one opisują nie należy do miłych.
Tarcia na linii studio deweloperskie-wydawca na pewno nie należą do rzadkości, ale szef Team Bondi - Brendan McNamara nieprzewidywalnością i wybuchami agresji potrafił zrazić do siebie nawet swoich pracowników. Co jakiś czas mamiono im oczy "ostatnią prostą" przed premierą, która oznaczała konieczność pracy po godzinach, zamrażano wypłaty itp. Dla wielu na pewno nie było to przyjemne 7 lat.
Ponoć Rockstar początkowo chciał zmienić Team Bondi w jeden ze swoich oddziałów, ale po przekonaniu się, jak nieporadne i źle zarządzane jest to studio szefowie zrozumieli, że byłby to olbrzymi błąd. Autorzy LA Noire szukają teraz wydawcy dla swojej następnej gry, ale jeśli wierzyć relacjom byłych pracowników studia, Rockstar na pewno nim nie będzie.
Maciej Kowalik
