Wygląda na to, że Resident Evil 4 to następny remake Capcomu
I wiemy, kto go rzekomo tworzy
Niedawno pisaliśmy o sondażu, jaki skierował do graczy Capcom, z pytaniem o to, czy są gotowi na następny remake serii Resident Evil. Nie mamy jeszcze oficjalnego potwierdzenia, czy prace nad takowym trwają, ale portal Video Games Chronicles ma potwierdzenie z wielu źródeł, że następny w kolejce jest Resident Evil 4.
Za projekt odpowiedzialne jest M2, nowe studio partnerskie Capcomu, które założył Tatusya Minami, czyli były szef PlatinumGames. Rzekomo do remake'u "Resident Evil 4" twórcy przygotowywali się od roku 2018.
Warto zaznaczyć, że M2 częściowo wspomagało tworzenie remake'u "Resident Evil 3" (tutaj recenzja Adama Piechoty), nad którym pracował Capcom/K2 Inc. oraz zewnętrzne studio Redworks. Możliwe więc, że pod okiem Capcomu M2 nabierało wprawy z silnikiem gry RE Engine. Video Games Chronicles, powołując się na swoje źródła twierdzi, że za reżyserię będzie odpowiadała osoba niezwiązana do tej pory z serią.
Może taka świeża krew właśnie się tutaj przyda, bo nad remake'em "Resident Evil 3" czuwał Kiyohiko Sahata, główny programista RE4. Najnowsza gra z serii oferowała dużo akcji i świetne tempo, ale ograniczyła przy okazji eksplorację i zagadki. Zobaczymy, jakie podejście obiorą sobie twórcy remake'u "Resident Evil 4" i ciekawe, czy wezmą inspirację ze skasowanego projektu "Resident Evil 3.5".
https://www.youtube.com/watch?v=GzGawL7spzc Nowa wersja najpopularniejszej (ponad 20 mln sprzedanych kopii) odsłony Resident Evil ma ukazać się w 2022 roku, już na konsole nowej generacji. Po drodze, jak podaje VGC, w 2021 jeszcze na konsole obecnej generacji (oraz next-geny), ma wyjść nowa numerowana część, czyli "Resident Evil 8". Jeśli wierzyć ostatnim pogłoskom, fabularnie ma traktować ponownie o Ethanie Wintersie z siódemki i wprowadza lovecraftowskie elementy halucynacji i obłędu bohatera, jak również mityczne stworzenia, jak wilkołaki.