Raport z pecetowego Gotham City

Raport z pecetowego Gotham City
Freszu

15.07.2016 15:20, aktual.: 06.09.2016 17:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ludzie potrafią dokonywać niesamowitych rzeczy. Skoki ze stratosfery, ultramaratony, potrójne salta. Ja natomiast ukończyłem Batmana Arkham Knight na tym PC:

  • Radeon R7 250x 1GB
  • Intel Pentium G3220
  • 4 GB RAM
  • Win 10

Imponujące? Nie do końca. Jak wszyscy dobrze wiemy wydawca gry Rocksteady, tak brzydko mówiąc, olał wersję na komputery osobiste, a w dniu premiery wszyscy posiadacze wadliwych egzemplarzy zaczęli wieszać psy na Warnerze w związku z koszmarną optymalizacją (przykładowo komputer spełniający zalecane wymagania miewał kaszelek na widok Mrocznego Rycerza sprzed roku). Później wycofanie ze sprzedaży, "wielki patch" który podobno nie wiele zmieniał i wydaję mi się, że gracze po prostu przestali zwracać uwagę na zwieńczenie trylogii Arkham (Origins się nie liczy). Niesłusznie.

Obraz

Przez oczywisty powód sam nie zakupiłem B:AK w okolicach premiery, ale kilka miesięcy temu postanowiłem dać szansę do wykazania się mojemu stareńkiemu komputerowi (warto zaznaczyć, że jeszcze przed zaktualizowaniem systemu z Win 7 do Win 10) . Podchodziłem do tego z rezerwą i początkowo miałem rację. Prawdziwy pokaz slajdów (nawet w cutscenkach). Nie kryłem żalu, bo na forach - głównie konsolowcy - piali z zachwytu nad rozgrywką oraz historią opowiedzianą przez brytyjskie studio. Kilka łez w poduszkę i wcześniej wspomniany upgrade "okienek" zmienił moją opinię na temat optymalizacji. Zacząłem poznawać fabułę Arkham Knighta z prawdziwą przyjemnością i w całkiem stałych 30 klatkach na sekundę, 720p, ustawienia średnie, czyli jak większość gier ósmej generacji na moim złomku. Szkoda, że ukończyłem go w tym roku, bo wywrócił do góry nogami moje prywatne najlepsze gry 2015.

Obraz

Żeby nie było zbyt kolorowo: tekstury się nie doczytywały (głównie na postaciach w otwartej lokacji), crashe występowały ok. raz na dzień, a jazda batmobilem ciągle była związana z przycinkami.

Po całym incydencie zastanawiałem się: dlaczego przesiadka na nowego Windowsa tak diametralnie zmieniła wydajność? W moim przypadku procesor, nawet ustawiony na stałe działanie 100%, nie chciał wykorzystywać w pełni swojej mocy. Windows 10 jest mniej stabilny w działaniu, ale pozwala zaszaleć podzespołom, w związku z czym wyżej wymienione "BatmanAK.exe has stopped working" występowało.

Jeśli ktoś odpuścił sobie zeszłorocznego Batmana na PC warto dać mu szansę. Nawet na budżetówce jest grywalny.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Komentarze (5)