Premiera Switcha nie przeszkadza Nintendo w produkcji kolejnych 3DS-ów. Oto New 2DS XL 

Czyli kolejna alternatywa dla zwolenników przenośnych sprzętów.

Premiera Switcha nie przeszkadza Nintendo w produkcji kolejnych 3DS-ów. Oto New 2DS XL
Adam Piechota
7

Nie rozumiemy się. To nie jest tak, że my - media growe - twierdzimy, iż Nintendo automatycznie ukatrupia 3DS-a, bo ma teraz Switcha. Szkoda byłoby porzucić tak dużą bazę użytkowników, niczym Microsoft przy każdym przeskoku generacyjnym. Przenośna konsolka pożyje jeszcze w tym roku, ma kilka zaplanowanych premier (choćby Fire Emblem Echoes lub Hey! Pikmin), więc żegnana jest odpowiednio. Znaczy "powoli". To, że najważniejsze zespoły deweloperskie na sto procent dłubią już nad rzeczami dla Switcha, biorę jednak za pewnik.

3DS przez całe życie doczekał się ogromnej biblioteki naprawdę świetnych pozycji. Kupić konsolę teraz, by nadrobić choć część z nich? Decyzja jak najbardziej rozsądna. "Ale nowy 3DS jest dla mnie za drogi". No to kup 2DS-a, model pozbawiony streoskopowego trójwymiaru. Nie oszukujmy się, zaledwie garść tytułów czerpała jakieś korzyści z 3D. "Ale brzydki ten 2DS, wolałbym otwieraną konsolę". Och, wybredny jesteś. Na szczęście Nintendo ma już jakieś rozwiązanie dla takich. Panie i Panowie, oto sposób, jak jeszcze raz zgarnąć sporą sumkę na starej konsolce na chwilę przed oficjalnym pożegnaniem - New Nintendo 2DS XL.

O co chodzi? Po pierwsze - konsola jest pozbawiona trójwymiaru, ale zachowuje standardową budowę 3DS-a, czyli otwiera się i zamyka jak stare Motorole. Po drugie, ma bebechy New 3DS-a, więc odpali (uwaga, bo tutaj ironia) tę całą ciężarówkę produkcji na wyłączność dla lepszej wersji przenośniaka Ninny. Ma też wbudowany czujnik NFC, żebyście w końcu odpakowali Waszą kolekcję Amiibo. Dodatkowo - większy, lepszy ekranik, c-stick, czyli ten grzybek służący za drugą gałkę, oraz dwa bonusowe shoulder buttony. Albo trochę prościej: New 3DS w 2D. Po prostu.

Konsolka debiutuje w Japonii i Stanach 28 lipca. Cena? 149 dolarów. Może być problematyczna dla kogoś, kto chce Nintendo dla jakichś dwóch czy trzech pozycji (strzelam, że przede wszystkim Pokemony, prawda?). To mniej niż New 3DS, okej, ale wciąż więcej niż 2DS. Kombinowałbym w drugą stronę, bo dzięki niej starsze modele powinny jeszcze trochę spaść. I kosztować już naprawdę grosze. Wciąż czekamy na potwierdzenie europejskiej daty premiery, lecz nie powinna odstawać od reszty świata.

Kurczę, ładne to.

Adam Piechota

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne