„Polanie II": Dowcip lekko zwietrzały

Autorzy gry „Polanie II” chcieli zrobić grę łączącą cechy różnych gatunków - strategii czasu rzeczywistego i role-playing. Wyszło, niestety, coś zupełnie nijakiego. Grze nie pomaga także specyficzne poczucie humoru

marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Autorzy gry „Polanie II” chcieli zrobić grę łączącą cechy różnych gatunków - strategii czasu rzeczywistego i role-playing. Wyszło, niestety, coś zupełnie nijakiego. Grze nie pomaga także specyficzne poczucie humoru

Dowcip lekko zwietrzały

Autorzy gry „Polanie II” chcieli zrobić grę łączącą cechy różnych gatunków - strategii czasu rzeczywistego i role-playing. Wyszło, niestety, coś zupełnie nijakiego. Grze nie pomaga także specyficzne poczucie humoru

Lepiej być śmiertelnie poważnym nudziarzem, niż opowiadać mało śmieszne dowcipy. Skąd to wiem? Z bolesnego doświadczenia. Grałem w „Polan II”.

„Polanie II” powstali w polskim studiu, które może pochwalić się już znakomitymi osiągnięciami - m.in. popularną grą strategiczną „Ziemia 2150”. Także ten projekt na papierze musiał wyglądać obiecująco. W teorii bowiem „Polanie II” to dwie gry w jednym: strategia czasu rzeczywistego oraz zbudowana w oparciu o ten sam graficzny „silnik” i osadzona w tym samym świecie gra role-playing, okraszona wzorowanym na „Monty Pythonie” poczuciem humoru. Pierwszą z nich można byłoby porównać do „Warcrafta III”, drugą do „Dungeon Siege” - gdyby nie były nieskończenie słabsze od swoich pierwowzorów.

Gra opowiada historię księcia o imieniu Mirko, który przez swoją dobroduszność i łatwowierność utracił księstwo. Zły czarnoksiężnik Kościej porwał księcia i uwięził. Pomyliły mu się jednak zaklęcia i zamiast zamienić więźnia w coś paskudnego, pozbywając się go tym samym na zawsze, użył czaru teleportacji i wysłał go gdzieś. W jakimś tajemniczym zakątku czasoprzestrzeni Mirko spędził sporo czasu, a kiedy wrócił, zastał swoje księstwo rządzone przez złego maga i opanowane przez różne magiczne stwory, bezlitośnie uciskające - a czasami też zjadające - lud. Naszym zadaniem jest odzyskanie tronu i usunięcie Kościeja.

W części strategicznej „Polan II” możemy budować bazę i wystawiać do akcji oddziały. W odróżnieniu jednak od innych tego typu gier, nasza gospodarka wojenna potrzebuje tylko jednego surowca - mleka (to motyw zaczerpnięty z oryginalnych „Polan”, powstałej dobre kilka lat temu gry wzorowanej na pierwszym „Warcrafcie”). Budujemy obory i hodujemy krowy, noszące przy tym swojskie imiona: Krasule i Łaciate - w grze wystepują one licznie . Za mleko stawiamy palisady i wieże strażnicze, wystawiamy wojsko - wojów, łuczników, magów i kapłanów - a także kupujemy dla nich wyposażenie. Kampania role-playing wygląda nieco inaczej - tutaj mamy dostęp do wyposażenia bohaterów, które w części strategicznej zarządzane jest automatycznie oraz dowodzimy ograniczoną liczbą jednostek. Możemy także kupować i sprzedawać części wyposażenia oraz najmować ludzi do naszej kompanii.

Brzmi to zachęcająco, zwłaszcza jeśli dodać, że cały świat „Polan II” ma specyficznie swojski słowiański urok, zaczynając od imion bohaterów, a kończąc na utrzymanych w stylu „Starej Baśni” dialogach - mam na myśli książkę, nie film, oczywiście. W dodatku „Polanie II” mogą się pochwalić świetną trójwymiarową grafiką, utrzymaną w oryginalnym, bajkowym stylu, z efektami specjalnymi - takimi jak np. płomienie czy odbicia terenu w wodzie - na światowym poziomie. Widać dokładnie, jak Mirko i jego woje zmieniają wyposażenie i jak się pasą krowy

Niestety każdej z tych ważnych zalet odpowiada przynajmniej jedna równie poważna wada. Po pierwsze, scenariusz - bardzo ważny dla każdej tego typu gry - jest żenująco słaby, intryga przewidywalna na każdym kroku i pełna sztucznych, nudnych dialogów, które niczego nie wnoszą do akcji. Większość misji sprowadza się do roli posłańca - na samym początku gry biedny książę musi np. pozbierać wszystkie części książęcej zbroi, żeby przekonać pewnego małego chłopczyka do otwarcia bramy I tak dalej, i tak dalej. Poziomy gry często przypominają labirynty, które trzeba przemierzać w poszukiwaniu kolejnego magicznego kryształu czy innego gadżetu, którego ktoś chce od bohatera. Chociaż gra ułatwia nam znajdowanie różnych przedmiotów - których położenie jest zwykle zaznaczone na podręcznej mapie - zamiana bohatera w gońca odbiera grze bardzo dużo uroku. No i jeszcze to poczucie humoru

Najlepszym dowcipem w grze jest zatrudnienie teściowej (nie ma teścia; jest tylko teściowa, a właściwie teściowe) z wałkiem jako jednostki bojowej. Pozostałe są tylko słabsze; to chyba najlepszy opis komicznego wdzięku scenariusza. Na Zachodzie „Polanie II”, sprzedawani pod tytułem „Once Upon a Knight”, reklamowani są jako gra z poczuciem humoru godnym „Monty Pythona”. He he. To dopiero dobry dowcip. Ha ha ha!

„Polanie II"

Producent: Reality Pump

Dystrybutor: Topware

Minimalne wymagania: PC Pentium III 450 MHz, akcelerator grafiki trójwymiarowej z 16MB RAM

Cena: 79 zł

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne