Inversion trafi do sklepów 13 lipca na konsolach i 27 lipca na pc.
Znalazło to już odzwierciedlenie także w ofercie polskich sprzedawców. Cieszy niższa od standardowej cena gry, bo powiedzmy to sobie szczerze - Inversion, żadnym czarnym koniem tego roku nie będzie. Wiemy to po zachodnich recenzjach. Ale...
No właśnie, nie każda gra musi być cudeńkiem. Czasem do przyjemnego spędzenia kilku wieczorów na wspólnej zabawie wystarczy średniak, kupiony na promocji. I w takiej roli wciąż widzę właśnie Inversion. Pod warunkiem, że nie będzie jakoś mocno popsute rzecz jasna. Kto wie, może autorzy wykorzystali te kolejne opóźnienia, by wyeliminować kilka problemów.
źródło: Eurogamer
Maciej Kowalik