Czy jest to aż tak szokująca wiadomość? Moim zdaniem nie. Doskonała większość firm została w jakiś sposób dotknięta przez trwający kryzys finansowy, więc nie widzę powodu, aby robić z kłopotów Sony aferę. Jedyne co pozostaje mi życzyć japońskiej korporacji, to jak najszybszego odrobienia strat.
[via Reuters]
Aleksander Lemlich