O tym, że w grudniu dostaniemy kolejny dodatek do Fight Night Round 4 już informowałem. EA Sports wypuściło filmik, mający zachęcić was do wydania na niego 800 MSP/$9.99. Dobrze się zastanówcie, bo przecież jest to równowartość pełnej gry z XBLA czy PSN. Jednak wirtualni bokserzy powinni czekać na grudzień z zupełnie innego powodu.
Nie wiem jak wy, ale ja po kilku próbach błyskawicznie zrezygnowałem z zabawy grą EA Sports w sieci. Powód jest oczywisty - mnóstwo ludzi wykorzystywało błędy gry i to, co działo się na ekranie trudno było nazwać choćby imitacją bokserskiego pojedynku (wyprowadzanie ciosów z prędkością karabinu maszynowego kontra dziwaczny taniec w obronie). Zadziwiające, ile czasu zajęło autorom gry naprawienie tak kluczowej wpadki... Patch będzie oczywiście darmowy. Może od grudnia wreszcie da się grać w FNR4 za pośrednictwem sieci. W moim wypadku to dużo za późno.
